|
cieplusie_milusie_kochanie.moblo.pl
jest z nami tangens jest z nami sinus delta jest ujemna gdzie jest kurwa minus.? kocham te teksty wymyślane ze Zbyszkiem xD haha D
|
|
|
jest z nami tangens, jest z nami sinus, delta jest ujemna, gdzie jest kurwa minus.? || kocham te teksty wymyślane ze Zbyszkiem xD haha ;D ;**
|
|
|
FUCK: a) me, b) you, c) off. DECYDUJ.
|
|
|
-ej, brzuch mnie boli... :| yhm... :| -te dni właśnie stały się lepsze.! always.! ;D -a spierdalaj:D to nie okres.! -no no xD
|
|
|
dziewczyny.! szykujcie się na 'tap madl, dzyś at 21.30 in tivien.!' Dżoana Krupa wymiata :D ;*
|
|
|
ja: no cześć:P co tam u cb?:D on: joł, wszystko spoko:) a u ciebie? ja: a też w miarę:D - i to do chuja zielonego ma być rozmowa? aha, ok, spoko...:| no to kurwa nawet z moim byłym chłopakiem jestem na lepszym poziomie. bez sensu. :|
|
|
|
-Śniłeś mi się... -Tak? To pewie koszmary miałaś. -Nie. Śniło mi się, że tańczymy na deszczu, a pod koniec był pocałunek i... stało się najgorsze. -Tzn? Co się stało? -Obudziłam się. || net.
|
|
|
była sobota. wiedziała, że on pojedzie na dyskotekę. modliła się tylko, żeby nie zrobił niczego głupiego. z rana w niedzielę poszła i włączyła wiadomości. -o ja pierdole...- wyciągnęła telefon i wybrała jego numer. nie odbierał. zaczęła panicznie płakać. setki myśli przewinęły się jej przez głowę - a jak jego też złapali? dlaczego nie odbiera tego cholernego telefonu? a jak mu się coś stało? leży gdzieś w kącie i nie ma sił? umiera? - naglę poczuła czyjś dotyk w talii, odwróciła się. to był on. nie wytrzymała emocji. zaczęła krzyczeć, bić go. pytała czemu nie odbierał telefonów. -kochanie, bateria mi padła. a wczoraj to nawet nie byłem na tej dyskotece. znaczy byłem, ale tylko chwilę. -a nie mogłeś mi tego łaskawie oświadczyć? ja pierdole...zawału z tb dostanę... -ale i tak mnie kochasz - powiedział i połączył nasze usta.
|
|
|
siedziała z gorączką na tv oglądając film na tvnie. nagle usłyszała dźwięk telefonu. to pewnie ona-pomyślała sięgając po telefon. w chwili gdy zerknęła na ekran i zobaczyła kto tak naprawdę do niej dzwoni - zamarła. -tak słucham? -no cześć, co tam u cb? czemu nie ma cię na mieście? -bo jestem chora... -o kurwa...co ci? -a no katar, gorączka, gardło napierdziela :|. a u cb co tam? -a właśnie sb pomyślałem, że musimy skoczyć na piwo, ale...-zakończone połączenie. pomyślała, że jest pijany, żarty sb robi. za jakieś 15 minut ktoś zapukał do pokoju. -nie piwo, to może gorące kakao? :)-powiedział stojąc z dwoma kubkami w drzwiach. -tak bardzo mi cię brakowało, kocham cię. nie odchodź już więcej.-powiedziała, rzucając mu się na szyję.
|
|
|
|
siedząc na ławce i patrząc w gwiazdy , podchodzi do nas mała dziewczynka i pyta się mojego chłopaka ''to jest twoja księżniczka?'' .
|
|
|
|
i kurwa jakbyś poprosiła, żebym nalała Ci wody z grzeczności, dojebałabym tam zmywacza do paznokci .
|
|
|
|