|
ciamciaramcia13.moblo.pl
Koniec świata? Mam swój prywatny przynajmniej raz w miesiącu.
|
|
|
Koniec świata? Mam swój prywatny przynajmniej raz w miesiącu.
|
|
|
Jesteś jedynym sposobem na poprawienie mi humoru i jedynym sposobem na spierdolenie go.
|
|
|
Nawet jeśli chcesz cofnąć czas, nic nie zmienisz, nie ma szans..
|
|
|
gdzieś pomiędzy ` przytul mnie ` a ` wypierdalaj `
|
|
|
. Może po prostu się znudziłam. Znów słyszę jak dzwoni moja komórka i to znów jesteś Ty. Dzwonisz już 9 raz, a ja wciąż się rozłączam. W końcu muszę odebrać i znów powiedzieć, żebyś przestał mnie nękać, że nas już nie ma. Nigdy nas nie było. Jednak w porywie tych cholernych emocji odbieram. Płaczesz. Pierwszy raz słyszę jak płaczesz. Jak wylewasz morze łez, tylko po to, by powiedzieć mi, że w końcu zrozumiałeś. że zrozumiałeś, że jesteś dla mnie nikim. Nie mogłam tego słuchać. Wzbierało mi się na płacz. Tak. Teraz i ja zaczynałam płakać. Czułam, jak łzy spływają po moich policzkach. Płakałam razem z Tobą. Poczułam się strasznie. Boże, doprowadziłam Ciebie do takiego stanu. Byłam podła. Jak mogłam? Wiedziałam, że dalej Go kocham. Tak. Kocham Cie! Teraz krzyczę do słuchawki, jak bardzo Cie kurwa kocham. Że tak naprawdę nigdy nie przestałam. Że tylko udawałam, że już mnie nie obchodzisz. Płaczemy oboje. Nie pamiętam, kiedy ostatni raz płakałam, ale to mi pomogło. Ulżyło mi ..
|
|
|
Oświadczam, iż z dniem dzisiejszym, nie pomaluję już paznokci na Twój ulubiony kolor,nie będę zakładać moich trampek które lubisz ,nie będę używać już waniliowych perfum, nie będę wypełniać kartek Twoim imieniem, ani też rysować serduszek. Gdy dostanę wiadomość, nie pobiegnę do telefonu z myślą, że to od Ciebie, ani też godzinami nie będę czekać aż napiszesz. Mój drogi, chciałabym Ci po prostu oświadczyć, że w końcu zapomniałam.
|
|
|
Ale bajerować to kurwa umiałeś
|
|
|
Od dziś uczę się pamiętać tylko rzeczy, które wywarły na mnie pozytywny wpływ. Wszystkie te chwile, które przynosiły mi niekończące się uśmiechy. Momenty, w których byłam nielegalnie szczęśliwa. Z takich skarbów powinno składać się życie, takie powinnyśmy pielęgnować w sercu, a wyciągać je za każdym razem na światło dziennie, kiedy jest źle. One pomogą przezwyciężyć problemy. Będziemy walczyć o swoje szczęście ze świadomością, że jeszcze możemy to powtórzyć, bo jeśli nie ma happy endu, film się jeszcze nie kończy. Jeszcze wiele przed nami.
|
|
|
Nie chcę znowu tak bardzo cierpieć przez Ciebie. Nie chcę po raz kolejny przeżywać tych okropnych nocy. Nie chcę czuć, że jestem dla Ciebie nikim. Nie dam się skrzywdzić tak bardzo po raz kolejny. I to po raz kolejny przez Ciebie. Nie chcę przeżywać kolejnych miesięcy pozbawionych sensu. Nie zabieraj mi radości życia. Nie wracaj znowu, przecież i tak mnie nie kochasz.
|
|
|
Czasem zastanawiam się nad sensem życia i wydaje mi się, że tym sensem jest druga osoba, dająca nam szczęście i miłość, taka, której możemy zaufać i zwierzyć, a brak takiej osoby sprawia, że nasze życia traci sens, jesteśmy samotni i wtedy zaczynamy wszystko rozumieć.
|
|
|
Nawet nie wiesz jak bardzo, nie wiesz.
|
|
|
Do dziś dokładnie pamiętam Twój zapach, każdy Twój dotyk i pocałunek, którym zostałam obdarowana. Pamiętam jak mówiłeś `kocham` , że jestem `tą jedyną` . Pamiętam też dobrze to, jak mnie zostawiłeś. Jak Ci się już znudziłam. Pamiętam, jak zaraz po zerwaniu widziałam Cię z inną, jak dowiedziałam się, że innego dnia lizałeś się z jeszcze inną laską. Poczułam się jak śmieć, odrzucona i niechciana. Zupełnie niekochana. Ty miałeś mnie w dupie. Nie przejmowałeś się w ogóle tym co czuję. No bo ja najwyraźniej byłam dla Ciebie zabawką bez uczuć, a przecież mówiłeś, że jestem ta jedyna. Wiesz gdzie teraz mam Twoje słowa? Głęboko w dupie. Puste słowa z ust sukinsyna. To jest prawda kochanie. Popatrz na moje łzy. Wiesz, że są przez Ciebie? Czy wiesz, że ciągle płaczę przez Ciebie? Nie wiesz, bo nie obchodzi Cię już `Twoja jedyna` , a przecież kurwa "kochałeś".
|
|
|
|