|
choruje_na_milosc.moblo.pl
nieważne czy minął tydzień miesiąc pół roku od waszego rozstania . tobie zawsze przyśpieszy serce kiedy wśród idących przechodniów w godzinach szczytu zauważysz t
|
|
|
nieważne czy minął tydzień , miesiąc , pół roku od waszego rozstania . tobie zawsze przyśpieszy serce , kiedy wśród idących przechodniów w godzinach szczytu , zauważysz te lśniące , wiecznie nieogarnięte blond włosy . gdy w zatłoczonym autobusie poczujesz perfumy , które w najmniejszym stopniu będą podobne do jego zapachu , mimowolnie przymkniesz powieki napawając się wonią , a okolice serca obleje fala niezmiernego ciepła . gdy ktoś na ulicy krzyknie jego imię , ty natychmiast odwrócisz głowę szukając go wzrokiem . kiedy będziesz szła obok miejsc , w których byliście razem , wspomnienia przed którymi chcesz uciec uderzą ze zdwojoną siłą . gdy w słuchawkach usłyszysz piosenkę , której słuchaliście razem zaboli w środku . przecież był twoją pierwszą miłością , a o niej się nigdy nie zapomina .
|
|
|
wszystko jest okej ? - jasne . przecież się uśmiecham . - wiem , że nauczyłaś się doskonale maskować . uśmiechasz się za każdym razem , kiedy jest Ci smutno . - i jeszcze nauczyłam się śmiać , kiedy chce mi się płakać .. - dodałam patrząc w nieistniejący punkt . - tak jest łatwiej . - szepnęłam z nieobecnym wzrokiem . - łatwiej Ci ? - w jego głosie było słychać szczere zdziwienie . - przynajmniej nikt nie zadaje tylu zbędnych pytań , na które zawsze ciężko mi powiedzieć prawdę . - chwycił moją twarz w swoje dłonie i poczekał aż nasze oczy się spotkają .- przecież one i tak wszystko pokazują . - uśmiechnął się z tym łobuzerskim uśmiechem . tym , który kochałam najbardziej . - ale nie każdy potrafi z nich odczytać , że coś jest nie tak .
|
|
|
Wiesz jak jest, wystarczy jedno spojrzenie,
jej wystarczył jeden gest, a już wiedziała,
że on jest jej przeznaczeniem.
Chyba czuł to też, na czerwonym zaczął iść w przód,
wyszłaby mu na przeciw gdyby strach nie spętał jej nóg.
On szedł i patrzył na nią jakby mówił znasz mnie jak z nut
i wtedy jakiś wóz strzaskał jego czaszkę o bruk.
|
|
|
Patrzyła na niego jak sączył gin z colą,
minął siódmy miesiąc ich związku jak zaczął pić sporo,
Wolała to, niż żyć solo
|
|
|
Moja pamięć krzyczy wtedy mogłeś więcej
chwyta mnie za ramię i bierze wstecz gdzieś
robi to za często ja za często tego nie chcę
i wiesz co? to moje przekleństwo
|
|
|
i to nie lęki sprawiły, że poczuł się kimś innym
|
|
|
'sto razy w tą samą rzekę, bez grama tlenu
mogłem to zmienić, ona pewnie mogła to docenić
a my mogliśmy iść dalej razem'
|
|
|
demoluje życie dzień w dzień
|
|
|
Grać pierwszoplanową rolę na deskach teatru szczęściaa. / chceszwiiedziec
|
|
|
To co przed nami zależy tylko od nas samych.
|
|
|
Chciałbym pomóc jej w nas jeszcze uwierzyć
i zawsze być przy niej, być jej potrzebny.
|
|
|
W każdym detalu, akordzie i dźwięku,
bez Ciebie życie nie miałoby sensu.
W każdym detalu tej gamy konsensus,
bo tylko z Tobą ja widzę sensu tu.
|
|
|
|