|
chocolate_balloom.moblo.pl
podchodzę do ciebie i proszę o chwilę rozmowy . nie chcesz gadać nie masz ochoty . totalnie najebany odchodzisz ode mnie i idziesz w drugą stronę. błagam cię o rozmowę
|
|
|
podchodzę do ciebie i proszę o chwilę rozmowy . nie chcesz gadać nie masz ochoty . totalnie najebany odchodzisz ode mnie i idziesz w drugą stronę. błagam cię o rozmowę . ty nic . zero reakcji. nie wytrzymałam. popłakałam się . z rozmazanym tuszem i brudnych rękawach od wycierania łez odeszłam. Twoi koledzy nie mogli oderwać wzroku a ty udałeś że nic nie widzisz i nic się nie stało... teksty
podchodzę do ciebie i proszę o chwilę rozmowy . nie chcesz gadać , nie masz ochoty . totalnie najebany odchodzisz ode mnie i idziesz w drugą stronę. błagam cię o rozmowę . ty nic . zero reakcji. nie wytrzymałam. popłakałam się . z rozmazanym tuszem i brudnych rękawach od wycierania łez odeszłam. Twoi koledzy nie mogli oderwać wzroku a ty udałeś, że nic nie widzisz i nic się nie stało...
Trzy najbardziej irytujące słowa na świecie '' wszystko będzie dobrze ''. teksty
Trzy najbardziej irytujące słowa/ youareloveme
|
|
|
czasami dy leżę sb na łóżku i mysle czy ty o mnie myslisz .. i żałuje że jestem sama i że nie ma cię obok mnie ; ( poprostu powiedz mi w prost a nie kręcić bo ci to jakoś nie wychodzi .. ;( i z kogo ty chcesz zrobic debila ze mnie czy z siebie ?! bo z siebie to już chyba zrobiłeś . ;( a ze mnie to ci sie nie uda ! ; (
|
|
|
koszmar nie ma nawet do kogo mordy otworzyc , czuje sie popierdolenie samotnie .
|
|
|
Spotkałam cię na ulicy. I pomyśłałam . O jest śliczny i słodki . podeszłam do niego . i powiedziałam cześc on na to cześć . i tak to byłó i sie zaczelismy widywać ale nic z tego nie wyszło ..
|
|
|
najgorszym bólem jest miłość bez zaufania .. .chocolate_balloom
|
|
|
Twoim największym problemem jest to, że zacina Ci się komputer, skończył Ci się tusz do rzęs, albo brakło Ci kasy na nowe ciuchy. Wiesz co? Oszczędź sobie. Ludzie mają gorsze zmartwienia.
|
|
|
czekał na mnie przed szkołą, minęły już 3 miesiące od naszego rozstania. podał mi rękę na przywitanie, powiedział cześć. w jego oczach widziałam tęsknotę. zaczął mi opowiadać jak to te ostatnie miesiące były dla niego puste, jak bardzo żałuje, że mnie stracił. itp. nagle spojrzał na mnie -czego nic nie mówisz? -nie chcę Ci przerywać, wygadaj się tylko jakbyś mógł szybciej trochę mówić, bo chłopak na mnie czeka. zatkało go. nic nie powiedział. -no to co? to tyle chciałeś mi powiedzieć? z jego wyrazu twarzy mogłam się domyślać, że nie ale powiedziałam mu, że teraz to on sobie może marzyć bym do niego wróciła. mam zajebistego kolesia przy boku. powiedziałam krótkie 'nara. nie pisz już do mnie.' i z dumą odeszłam./fcuk
|
|
|
i co prawda zrobiłam to podświadomie również dla Ciebie. wracając z zupełnie nowym "ja", Ty również mi w tym pomogłeś. nie będąc tego świadomym, lecz uwierz mi miewałam ciężkie chwile, ale teraz ślę w ich stronę środkowy palec.
|
|
|
nie mogę już żyć w ten sposób, więc począwszy od dzisiaj, wydostaję się z tej klatki. powstanę i stawię czoła tym demonom. stawiam na swoim i nie cofnę się. mam tego powyżej dziurek w nosie. czas bym pozbierała swoje życie do kupy.
|
|
|
przez moją siostrę i jej partnera wpadnę w jakiegoś doła, przysięgam. analizuje każdy ich ruch, każdy dotyk którym się obdarowują jak te prezenty na gwiazdkę, całowałabym Cię i dotykała o wiele lepiej.. bardziej namiętnie. chyba umre, z tej tęsknoty, za tym co mogło być a nie było, co może być, a prawdopodobnie nie będzie. no bo jak?
|
|
|
bo miłość to to chcieć czynić drugiego wolnym, a nie uwodzić go, to uwolnić go z jego więzów, jeśli pozostawał więźniem, aby on także mógł powiedzieć: "kocham Ciebie", nie będąc do tego zmuszonym nieposkromionymi pragnieniami.
|
|
|
kochać to chcieć ze wszystkich sił dobra drugiej osoby nawet z pominięciem siebie, to czynić wszystko, by ona wzrastała i rozwijała się stając się z każdym dniem człowiekiem jakim być powinna a nie takim, jakiego chciałbyś ukształtować według swoich marzeń./itincludemewhisper
|
|
|
|