|
chocoberryx3.moblo.pl
Dziwisz się że po tym wszystkim nie potrafię spojrzeć Ci w oczy gdy z Tobą rozmawiam...nie możesz zrozumieć tego że każde spojrzenie w twoje oczy przywołuje wspomnien
|
|
|
Dziwisz się, że po tym wszystkim nie potrafię spojrzeć Ci w oczy, gdy z Tobą rozmawiam...nie możesz zrozumieć tego, że każde spojrzenie w twoje oczy przywołuje wspomnienia, które kiedyś mnie cieszyły, kiedyś uwielbiałam patrzeć w twoje oczy, mogłam to robić godzinami. A teraz patrząc w nie nie mogę powstrzymać łez...
|
|
|
Najpierw nabałaganiłeś mi w życiu. A teraz co?po prostu to kończysz, umywając ręce. Jakby to co było między nami nic...NIC dla Ciebie nie znaczyło. Chwile spędzone wspólnie. Fakt były to chwile krótkie, ale zapadną mi głęboko w pamięci. Nie ma sensu to dłużej ciągnąć-mówiłeś i wtedy zachciało mi się płakać. Moja podświadomość pełna pozytywnej nadziei, znowu mnie zawiodła. Zaufałam mu...teraz czuję się zawiedziona. Bo z dnia na dzień od naszego pierwszego pocałunku stawałeś mi się coraz bliższy. A teraz miałam o tym wszystkim zapomnieć?Niby jak?Nie byłam w stanie z tobą rozmawiać mijać cię na korytarzu, ale musiałam w sobie to przełamać i jak najszybciej zapomnieć. Ale czy zapomnienie na chwilę ma sens?Zostałam sama, kolejny raz. Było mi smutno, ciężko, bo ciężko jest żyć, gdy wszystko uwięzione jest w Jego oczach-tak niebieskich, w które mogłam się wpatrywać godzinami...
|
|
|
Minuty mijają jak zaklęte,a Ciebie nie ma i nie ma.Czuję pustkę,bez Ciebie wszystko nie ma sensu. Chciała się uśmiechać ale nie mogła,nie potrafiła,nie była w stanie.Bolało ją,że nie było Go przy niej,w tych chwilach,tak bardzo trudnych,kiedy nie wiedziała sensu tym że istnieje.Powinna czuć się szczęśliwa, ale to szczęście jakoś do niej nie dochodziło.Bała się zrobić coś,co mogło by wszystko zniszczyć, mogło,ale nie musiało.Ciężko jej było na sercu,ale czy je jeszcze miała?już dawno sięGo wyrzekła,bo jej nie słuchało bo kochało, a nie powinno.Miała wyrzuty sumienia,że wtedy oddała serce komuś,kto nie był tego wart.Teraz powinno się wszystko zmienić,kochała ale bała się.Bała się,że ta miłość nie przetrwa..nie przetrwa próby czasu.Bała się tęsknoty,która mogła wszystko zniszczyć,zniszczyć miłość,bo przecież czas bywa okrutny dla miłości,czasem ją niszczy,a czasem..czasem także wzmacnia więzy między ludźmi.Ale czy to miłość?czy zakochanie?przelotne uczucie,które po krótkim czasie znika..
|
|
|
gdyby jutra miało nie być, pewnie powiedziałabym ci ile dla mnie znaczysz, jak cholernie mi na tobie zależy, jak bardzo chciałabym Cię mieć znowu, żebym mogła mówić do Ciebie Misiu, żebym mogła się do Ciebie tak po prostu przytulić...niestety jutro jest pewne
|
|
|
i gdy czytałam twoją wiadomość ,,bo ja cię chyba nadal kocham" cały świat zatrzymał się na chwile...jeszcze tak niedawno pragnęłam dostać taką wiadomość od ciebie, a teraz nie czułam nic, nie wiedziałam co odpowiedzieć, serce biło mi niezmiernie szybko...
|
|
|
czy to nie dziwne, że mając tylu przyjaciół, znajomych czuje się cholernie samotna?
|
|
|
i ciągle mam ochotę wysłać ci dwukropek i gwiazdkę...
|
|
|
i ta straszna pustka, którą zaczęłam odczuwać po jego odejściu...pustka której na razie, nikt i nic nie wypełni
|
|
|
nadawałeś mojemu życiu barwę i smak, odchodząc zostawiłeś mi tylko szarość i gorzki smak życia...
|
|
|
Jedno życie mężczyzny jest za krótkie aby w pełni poznać kobietę
|
|
|
niepoprawna romantyczka^^;*;)
|
|
|
|