|
chikorita.moblo.pl
Mieliśmy wtedy swój własny idealny świat w którym nikt ani nic nam nie mogło przeszkodzić. I nie chcieliśmy się nim z nikim dzielić. Chikorita
|
|
|
Mieliśmy wtedy swój własny, idealny świat w którym nikt ani nic nam nie mogło przeszkodzić. I nie chcieliśmy się nim z nikim dzielić.//Chikorita
|
|
|
idę korytarzem. przede mną te suki, których nienawidzę. Kilka z nich wiem, że się do Ciebie łasi. Nie widziały mnie. Zaczęły gadkę na mój temat. Uważały, że mnie nie kochasz. Już miałam zareagować, kiedy to ujrzałam Cię na korytarzu. Szybkim krokiem je wyminęłam, rzucając mordercze spojrzenie i pobiegłam do Ciebie. Uśmiechnąłeś się. Złapałeś mnie w pasie i podniosłeś w góre jak małe dziecko. Pocałowałeś mnie i mocno przytuliłeś. Na środku korytarza. Lansiary z grobową miną nas ominęły. Zazdrość płynęła z ich oczu.//Chikorita
|
|
|
Za każdym razem mocniej, ściskam nasze zdjęcie w dłoniach... czas tak szybko nas pokonał... nie zostało mi już nic...//Chikorita
|
|
|
Odkryłam wspaniałą muzykę. Nie jakiś tam rock, jazz czy soul. Przykładam ucho do jego serca i słucham. Nigdy nie słyszałam piękniejszej melodii...♥♥//Chikorita
|
|
|
Bo coś do niej czujesz. Bo naprawdę coś dla ciebie znaczy. A ja nie mam zamiaru niszczyć części ciebie, która w końcu po tym całym czasie zachciała znów coś czuć.//Chikorita
|
|
|
wspomnienia i wizje pojawiają się coraz bardziej natrętnie, zupełnie jakby kierowane były przez tajemniczy mechanizm o wciąż większej szybkości obrotów. ponieważ żyć z tym nie można, chciałoby się wymazać te wspomnienia z pamięci - co do jednego - a równocześnie nie chce się stracić żadnego z nich, bo są już ostatnim skarbem, jaki się ma.//Chikorita
|
|
|
Chwytam Cię za rękę i trzymam jak szczęście, jesteś moim życiem i wszystkim tym co piękne.//Chikorita
|
|
|
Ktoś złapał mnie mocno za ramię. Odwróciłam się szybko i spojrzałam na niego pytającymi oczyma. "Porozmawiamy?" Zapytał zdyszany. Obruszyłam się tylko i dalej szłam w swoją stronę. "Błagam. No cholera, proszę Cię!" Zatrzymałam się. Stanął bardzo blisko mnie, tak, że czułam jego szybki i gorący oddech na szyi. "Czego chcesz?" zapytałam chłodno. "Spójrz na mnie." Nie wytrzymałam. "Biegniesz za mną pół drogi, żebym na Ciebie spojrzała?!" Krzyknęłam tak głośno, że przechodnie patrzyli na nas z dezaprobatą. "Tak." Zaśmiałam się sarkastycznie. "Tylko tracę czas." Odwróciłam się na pięcie i ruszyłam dalej. "Chciałem, żebyś to zrobiła, bo w Twoich oczach widać miłość do mnie." Odwróciłam się znowu. "Miłość? Widzisz miłość?" Z każdym słowem zbliżałam się do niego coraz bardziej. "To dziwne, bo ja, zawsze, gdy patrzę w lustro, w swoich oczach widzę nienawiść. I choć Cię, kurwa, kocham, to nienawidzę bardziej!" Syknęłam. W jego zaszklonych oczach odbijała się moja twarz.//Chikorita
|
|
|
Czasem stoimy na chmurach, czasem twarzami gładzimy trawę. Czasem widzimy się we mgle dzisiejszego poranka, czasem dostrzegamy w srebrzystej rosie nasze odbicia; czasem nawet mówimy, jednak częściej milczymy, bo milczenie nam najlepiej wychodzi..; ) //Chikorita
|
|
|
Pewnego razu miłość zapytała przyjaźń: - Do czego jesteś potrzebna, kiedy ja jestem?! Przyjaźń odpowiedziała: - Jestem po to, żeby tam, gdzie Ty zostawiasz smutek i łzy, mógł pojawić się uśmiech.//Chikorita
|
|
|
-ale Ty jesteś brzydki. -a Ty pijana. -ale ja wytrzeźwieje. haha ;D //Chikoria
|
|
|
- co ty tu robisz?! - pierwszego dnia powiedziałaś, że panicznie boisz się burzy. A ja czekałem na nią jak głupi, by do ciebie przyjść. Bałem się, że w innych okolicznościach mnie odrzucisz...//Chikorita
|
|
|
|