|
Siedziałam w sali od polskiego z moją najlepszą przyjaciółką. Właśnie pani miała nam opowiedzieć jak jej mąż ją oczarował kiedy nie byli jeszcze razem. Wtedy wpadłeś do klasy Ty ze swoim kumplem. Dałeś mi długą, piękną, czerwoną różę. A twój kumpel dał buziaka mojej przyjaciółce. Siedziałam całą zarumieniona a ty wyszedłeś z klasy. Wszyscy się na mnie gapili. A moja pani powiedziała: Właśnie tak uwiódł mnie mój mąż. Siedziałam w klasie ze świeczkami w oczach i przez całą godzinę uśmiechałam się do róży.
|
|
|
Tak naprawdę trudno było opisać naszą sytuacje. Nie byliśmy parą, ale lubiliśmy spędzać ze sobą czas. Te czułe objęcia, spojrzenia pełne pożądania, słodkie słówka. Nawet sobie nie wyobrażasz jak mi teraz tego cholernie brakuje.
|
|
|
melanż robimy, wódę walimy, blanty kręcimy, szlachecko tańczymy.
|
|
|
Kto go tam wiedział. Nic mnie nie obchodziło. Najważniejsze
było to, że mogłam go do woli przytulać.
|
|
|
czysta i papierosy w dłoni.
|
|
|
A jeśli wróci? Jeśli spojrzy Ci w oczy i powie, że Cię kocha? Wymiękniesz.
|
|
|
Mam dość bycia dla każdego, wszędzie i o każdej porze, gdy dla mnie nigdy i nigdzie nie ma nikogo.
|
|
|
- Tyle razy ci mówiłam, maksymalnie 2 piwa i o 22 w domu. - Kurwa, znowu mi się pojebało.
|
|
|
Ziomuś, posłuchaj mnie uważnie. Nie jestem już Twoim kochaniem, niczego już dla Ciebie nie poświęcę, na Twoje własne pierdolone życzenie.
|
|
|
To przyjaźń? Może lepiej o tym nie mówmy...
|
|
|
I Po Cholerę Zrobiłeś Mi Znów Nadzieje?! Chciałeś Mi Pokazać Jaka Jestem Naiwna?! To Gratuluje! Pokazałeś
|
|
|
|
Tęsknie za nim. Tęsknie za jego buziakami, za jego przytulaniem, za to że umiał mnie rozśmieszyć, że specjalnie mówił durne teksty, żebym się obrażała i żeby móc mnie po tym jak najładniej przeprosić, tęsknie za jego wiadomościami, za tym jego słodzeniem, którego nie znoszę u innych, chyba w sumie tęsknie za nim całym.
|
|
|
|