//. Za każym razem kiedy widzę ten sam cień szkoły padający na parking.. Te promyki słońca.. Układające się w taki sposób, a nie inny.. To sprawia, że podbiegam do okna i... Zawodzę się.. Bo jego już nie ma w moim życiu... Nie wraca z basenu, nie mija mnie z tą obojętnością co zawsze. Tak - nawet tych przykrych chwil mi brakuje. Kiedy dołowałam się z konkretnego powodu. A kiedy odezwał się na ulicy, już skakałam jak oszalała za blokiem, żeby tylko nie zauważył.. Teraz, mimo że mój humor nie jest już zależny od niego, to przez to często jestem przygnębiona bez powodu.. ``CaughtUpInYourLoveShock.
|