|
jestem dodatkiem do piwa i fajek, Twoim urozmaiceniem wieczoru
|
|
|
chodź - nauczę Cię milczenia w każdym języku.
|
|
|
ja przesiąknięta nim w zupełności, chwyciłam go
za rękę. tak na wypadek próby ucieczki
|
|
|
czuję, że endorfiny w moim mózgu urządzają sobie upojną imprezę
|
|
|
odchodzisz dla mojego dobra?! czekaj, ja strzelę
sobie w łeb i zobaczę, czy to przyjemne
|
|
|
- dziecko czemu ty jesteś w szpitalu?
- też jestem zawiedziona .. miała być kostnica .
|
|
|
bo nie jestem sama , moi przyjaciele , to moja brama.
|
|
|
Dopiero wspominając niektóre chwile, uświadamiam sobie, jak wiele mogłam powiedzieć, jak wiele mogłam zrobić.
|
|
|
Jednego dnia się przymila, a następnego
ma Cię gdzieś - typowy facet.
|
|
|
Jesteś facetem, który jednym swoim spojrzeniem
miażdży całą moją pewność siebie.
|
|
|
beztrosko cieszysz się życiem, a chwile potem
stoisz na deszczu i widzisz jak twój świat się wali.
|
|
|
to chyba koniec skarbie, zgubiliśmy się, wysiadasz
|
|
|
|