|
za dawnych czasów to krówlewicz szedł w srodku nocy pod wieżę,
by zaśpiewać swojej księżniczce pieprzoną balladę.
niestety, w dzisiejszych czasach to księżniczki latają za swoimi królewiczami.
|
|
|
Przecież jestem tak banalna, że aż typowa: nic się nie dzieje. Jestem nigdzie i wszędzie, zawsze i nigdy. Kiedyś byłam bardziej tak mi się przynajmniej wydawało, a teraz jestem mniej.
|
|
|
Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz także tego dokonać...
|
|
|
Szukam księcia, nie koniecznie na białym rumaku, wystarczy osioł,
a jeżeli mnie pokocha, to może nawet z buta przyjść pod tą jebaną wieżę.
|
|
|
i uwierz, że oddałabym miliardy uderzeń własnego serca, za gumkę wymazującą wspomnienia...
|
|
|
lubiłam wbiegać na lekcje po dzwonku. czułam na sobie przeszywające spojrzenia. mówiłam do nauczyciela zadyszanym głosem 'dzień dobry'. a Ty tylko się uśmiechałeś i mówiłeś dosłyszalnie dla wszystkich 'chodź tu, najpiękniejsza'.
|
|
|
Mimo, że zniszczyłeś mi świat, moje sny, marzenia to sprawiłeś, że jestem silniejsza i za to Ci dziękuję..
|
|
|
To przez Ciebie moje zeszyty zamieniły się w krainę serduszek:D.
|
|
|
kocham taką bliskość, gdy czuję Twoje uderzenie serca
|
|
|
''Co ty właściwie masz na ustach ?
- Magenta Extreme Lip Line - poinformowałam.
- Smakuje ?
Przejechałam językiem po wargach.
- Nooo.
I wtedy jego usta znalazły się na moich.
- No to spróbujemy - mruknął.
Pozwoliłam mu na to.
Próbował smaku moich ust ,przesuwając czubkiem języka wzdłuż konturów warg.
|
|
|
'' Deszcz - mimo, że niszczy nam fryzury, rozmywa makijaż oraz moczy nam nasze ulubione ubrania jest naszym najwierniejszym przyjacielem. Gdy płaczemy sprawia, że całe miasto płacze z nami...''
|
|
|
nie chce mi się już siedzieć na dostępnym na gg, by mieć nadzieję, że może akurat się odezwie. nie chcę już co dziesięć minut sprawdzać telefonu, bo może akurat napisał sms. nie chcę za każdym razem wychodząc ze szkoły rozglądać się we wszystkie strony, bo może on akurat tam stoi. nie chcę idąc przez miasto trzymać non stop uniesioną głowę, bo może akurat skończyło Ci się kakao i postanowiłeś iść do tego sklepu, obok którego właśnie przechodzę. no nie chcę, to boli.
|
|
|
|