 |
byctwoimzyciem.moblo.pl
Kocham Cię i to wszystko co naprawdę wiem .
|
|
 |
Kocham Cię i to wszystko co naprawdę wiem .
|
|
 |
nikt nie niszczy mnie bardziej niż ja sam i nikt nie znajdzie tego, co udało nam się schować. dziś strzelamy do siebie z serc, uśmiechamy się, alarmy chronią nas, lecz nikt nie słucha ich. musimy kochać, bo ktoś zapisał to w DNA, zaziębiać się oddechem, raz na tysiąc lat, codziennie.
|
|
 |
gdybyś był a nie bywał raz na jakiś czas może byłabym wreszcie czyjaś nie bezpańska, aż tak
|
|
 |
przecież żyję bez Ciebie. może bez pąsowych rumieńców, bez blasku w mych oczach. trochę schudłam, zesmutniałam, ale żyję...
|
|
 |
Tęskniłam za nim. Widziałam go codziennie, mijałam go codziennie, a mimo to tęskniłam za nim. Brakowało mi jego głosu, jego śmiechu,o jego oczach nawet nie wspomnę. Nic nie da się poradzić na to, że oboje mamy dobrą miną do złej gry. Wszystko co zostało mi po nim to zabawny list na walentynki i ostatnia nasza rozmowa, a raczej tylko Twoje słowa do mnie, stare sms-y,które kończyły się dwoma słowami... dwa słowa potrafiły zmienić mój świat,zmienić mój charakter. Dziękuję za masę słów, masę miłości, którą potrafiłeś mi dać bezinteresownie. Ale tak naprawdę nie pasowaliśmy do siebie, nigdy nie byliśmy razem, nigdy się nie pokochaliśmy na zabój. Czas przeszły, czas przeszły niedokonany, skarbie...
|
|
 |
a świat umrze nam u stóp, konać będzie w swej niemocy, wzywać będzie do miłości, szaleć będzie w nadziei, krzyczeć będzie w wierze, aż się zadusi, aż umrą w nim wszystkie narody, wszyscy kłamcy, ludzie upici czyimś nieszczęściem, ludzie, co znają śmietniska i ci co znają perskie dywany od małego. umrę ja, umrzesz ty, ale nie umrzemy my. nie umrą oni i wy też nie. choćby świat ledwo dyszał, patrzał śmierci w oczy... nie umrzemy. krew filtrować w nas będzie i płynąć półsnem po żyłach, tętnicach. obiecuje !
|
|
 |
wolałabym zdzierać przy Tobie obcasy, na leśnej drodze, wypalić przy Tobie dwie paczki papierosów, upić się z Tobą winem w sylwestra na przystanku, zasypiać i budzić się z esemesem od Ciebie, niż po prostu stać i patrzeć się na Ciebie, jakbyś dalej był tylko mój. i obiecuje Ci, że kiedyś mnie nie poznasz, że kiedyś będziesz mnie cholernie kochał. obiecuje...
|
|
 |
kiedyś ktoś mnie zapytał : Co dla ciebie w życiu jest najtrudniejsze? Odpowiedziałam , że nie wiem. Że chyba nie ma takiej rzeczy. Teraz już umiem odpowiedzieć na to pytanie. Gdy dziś mnie zapytacie Co jest dla mnie najtrudniejsze, odpowiem : -Najtrudniej w życiu patrzeć jest w oczy ukochanej osoby i widzieć pustkę. Zupełne nic. Obojętność , zero tęsknoty. Najtrudniej czuć że się ją kocha cała sobą i wiedzieć że bez niej nie można żyć ale ona bez ciebie jest szczęśliwa. Najtrudniej kochać bez wzajemności...` Tak. Tak bym odpowiedziała..
|
|
 |
Czasami nad ranem, ciągle jeszcze pijana, budziłam się, drżąc z zimna, i musiałam pójść do łazienki. Wracając, widziałam swoje odbicie w lustrze. Policzki poorane ciemnymi strużkami resztek po makijażu. Czerwone plamy zaschniętego wina, rozlanego na moje piersi, gdy ręce trzęsły mi się od łkania lub gdy byłam już tak pijana, że rozlewałam wino, podnosząc kieliszek do ust. Włosy przyklejone do czoła i szyi. I gdy widziałam to odbicie w lustrze, dostawałam ataku nienawiści i pogardy do siebie...do niego... do nas ...
|
|
 |
- Nienawidzę Cię! - Hmm... zawsze to jakieś gorące uczucie...
|
|
 |
- Mam wrażanie ze zabrałaś ze sobą połowę mnie - To przyjedź po nią
|
|
 |
To podstawowa prawda o ludzkiej naturze, że wszyscy kłamią. Jedyną zmienną jest to, o czym. Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć. Za co są gotowi kłamać.
|
|
|
|