załóżmy, że ja i on układamy sobie życie od nowa , oddzielnie.na początku jest wszystko ok.mamy nowych partnerów,czas płynie nieubłaganie.jest nam naprawde dobrze.z biegiem czasu zapominamy,oczywiście mamy do siebie ten sentyment, bo przecież `tak prawdziwie kochać w życiu można tylko raz`.lecz pamiętaj, że zawsze będą takie momenty, gdy zamkniesz oczy i pomyślisz : `cholera , jak ja mogłem to tak spieprzyć`.
|