|
buummxdd.moblo.pl
nigdy nie przyznam się do miłości. wolę tłumić w sobie te chore uczucia niż zostać desperatką przyznającą się do kochania sukinsyna. w dodatku zajętego sukinsyna. ab
|
|
|
nigdy nie przyznam się do miłości. wolę tłumić w sobie te chore uczucia, niż zostać desperatką przyznającą się do kochania sukinsyna. w dodatku zajętego sukinsyna. |abstracion . ; )
|
|
|
byłam przekonana, że mi przeszedłeś. przestałam o Tobie obsesyjnie myśleć i wciąż czekać na wiadomość od Ciebie. szukać Cię wśród tłumu i pisać wszędzie Twoje imię. przestałeś mi się śnić. i uwierz, że zapomniałam. nie mam pojęcia, czemu dzisiaj kiedy z Tobą rozmawiam moje serce, nadal tłucze się jak wirująca pralka. mam Cię gdzieś. ale moje uczucia, są nieco odmiennego zdania odnośnie Twojej osoby.mam nadzieję, że mojemu sercu przejdzie, bo ja nie mam ochoty na kolejne nieprzespane noce i stosy wysmarkanych chusteczek. |abstracion . ; )
|
|
|
nie mów mi, że gdyby nie ona to bylibyśmy razem. nie chcę żyć ze świadomością, że miałam szansę na szczęście, ale nie miałam szansy na jej wykorzystanie.|abstracion . ; D
|
|
|
podróbka szczęścia z fabryki na Tajwanie.
|
|
|
kochasz ją. jesteś z nią szczęśliwy podkreślasz to w każdej rozmowie ze mną. zaciskam zęby sztucznie kłamiąc że cieszę się Twoim szczęściem. dziękuję Bogu za to że Cię mam. nie jesteśmy razem ale rozmawiasz ze mną. nie ważne o czym. nie ważne że wciąż ględzisz o tym jaka jest wspaniała. grunt że poświęcasz czas właśnie mnie aby o tym opowiadać. nie zamierzam z nią konkurować. niszczyć Twojego szczęścia. za bardzo mi zależy. rozmawiając z Tobą niemo przytakuję gratulując szczęścia. mój plastikowy wymuszony uśmiech jest specjalnie dla Ciebie. chcę abyś czuł moje wsparcie w czymś czego nie popieram. miłość polega na stawianiu szczęścia drugiej osoby ponad swoje. zastosowałam się do tej zasady. nie łudzę się że kiedyś zrezygnujesz z niej na rzecz mnie. nawet nie śmiem o tym marzyć. najgorzej jest kiedy nie muszę już udawać. kiedy odchodzisz pozostawiając mnie samej sobie a ja zaczynam płakać jak skończona kretynka z ironicznymi |abstracion . ; )
|
|
|
Stajesz przede mną, a ja znowu stoję jak słup. Chcę Ci powiedzieć, że wiesz co, ale nie mogę wydusić słów /
|
|
|
zamknęłam oczy, a ona kazała mi wyobrazić sobie szczęście. przed oczyma widziałam tylko Jego. nie mogłam się do tego przyznać w końcu to źródełko uśmiechu jest zarezerwowane dla niej.| abstracion .;]
|
|
|
przytulił ją . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nie może mu zaufać , że nigdy nie będą razem .
|
|
|
Jestem głupia i pusta, ale jestem.
|
|
|
był na wyciągnięcie ręki, a mimo to niedostępny niczym wytwór mojej wyobraźni .
|
|
|
z rozmazanym tuszem, czerwonymi oczami, drżącymi wargami krzyczała, że życie jest piękne.
|
|
|
jeszcze, raz zmierz, mnie wzorkiem, a podejdę, i dam Ci w twarz. jeżeli, masz problem, miej odwagę, mi to powiedzieć, prosto w oczy, a nie obrabiaj, tyłka za plecami, zdziro.
|
|
|
|