|
bulletproof_marta.moblo.pl
Sama dla siebie stanowię zagadkę. Chciałabym cię nienawidzić bo wtedy nie musiałabym wzdychać za tobą osobą nieosiągalną…
|
|
|
Sama dla siebie stanowię zagadkę. Chciałabym cię nienawidzić, bo wtedy nie musiałabym wzdychać za tobą- osobą nieosiągalną…
|
|
|
Przez własną głupotę ominęłam tę chwilę, w której powinnam Ci powiedzieć: ‘kocham Cię!’ Teraz moją karą jest spoglądanie na Ciebie z jakąś laską u boku.
|
|
|
Siedziałam sama w domu. Wyszłam na balkon z kubkiem herbaty, usiadłam na jednym z leżaków i zaczęłam wpatrywać się w gwiazdy. Kochałam noc, tą magie dookoła. Jak zawsze w takich momentach lubiłam wspominać najszczęśliwsze momenty z mojego życia. Tak się akurat złożyło, że każde z tych wspomnień było o Tobie, o nas. O tym co zaczęło się równie szybko jak się skończyło. uśmiechnęłam się na samą myśl tamtych dni lecz, łzy postanowiły także odegrać swoją role. Nie walczyłam z nimi. Wiedziałam, że kiedyś to nastąpi.
|
|
|
nieobliczalna.
zagubiona.
nostalgiczna
stęskniona.
zamyślona.
niepewna.
przerażona.
ZAKOCHANA!
|
|
|
Nie miała drogich ubrań. Limuzyny.Drogiego telefonu. Eleganckiej biżuterii. Bo kocha się za wnętrze, nie za wygląd.
|
|
|
Paczka herbatników, pyszna herbata, słoik nutelli. To kocham. O czymś zapomniałam? Aha. O miłości.
|
|
|
Patrzę na niebo i myślę dlaczego kropla miłości nie spadnie akurat na moją dłoń
|
|
|
Poniektórym się wydaje, że uśmiech na twarzy to odwzorowanie tego, co jest w środku. Jednak człowiek jest omylny. Ile to razy na twarzy mej gościł uśmiech, a w środku była wielka rozpacz, która czasami doprowadzała mnie do tego, ze już chciałam się żegnać.
|
|
|
Uparcie postanowiłam być twarda. Udało mi się. Ale być może jednak zrobiłam to wbrew sobie. Próbowałam od nazajutrz zapomnieć o nim i jakoś nie udawało mi się wymazać go z pamięci. Im bardziej starałam się nie pamiętać, tym silniej wracał w myślach, słowach, gestach.
|
|
|
Widzę Go z daleka.. W głowie już pełno Jego słów..
Jest coraz bliżej.. żołądek podchodzi mi do gardła. Mija mnie, i nie mówi nic.
Przystaję więc.. i zastanawiam się, czy to co mówił, to co pisał,
w rzeczywistości się zdarzyło.. czy tylko o tym śniłam.. ?
W skrzynce odbiorczej telefonu nie znajdę już na to dowodów..
|
|
|
Brakuje mi tych spotkań cholernie. Jakby ktoś wydarł mi z rąk mały, prywatny skarb. Stoję zdezorientowana jak okradzione dziecko i nie wiem, co się właściwie stało. Niby takie proste, niby takie oczywiste, zdarza się przecież. A wcale nie proste i wcale nie oczywiste. Bo jak to tak. Stracić coś, czego nawet nie zaczęło się tak naprawdę mieć. A może troszeczkę zaczęło, tylko po co. Chciałoby się, żeby jakiś sens był w tym wszystkim, a tu wcale go nie ma.
|
|
|
Dzięki Tobie widzę przyszłości te drzwi, którymi razem możemy iść.
Zatrzasnąć za sobą bysmy tam zostali sami. W tej krainie zasypanej różami. Jak to się starałam o Ciebie z Bogiem. Patrzyłam na zdjęcie w każdą samotną noc. Czekałam na chwilę, aby dotknąć Twoją dłoń. Pamiętaj ! To wszystko jest dla Ciebie moje wiersze pisane od siebie. Zdobyłam to co zawsze zdobyć chciałam dzięki Tobie ten świat zbudowałam
|
|
|
|