|
bujakajamajka.moblo.pl
Istnieje nieskończenie wiele rodzajów łez. Mniejsze są tylko przykrywką tego co za chwilę może się zdarzyć. Czasami ilość nie gra roli. Mi wystarczyła jedna łza gd
|
|
|
Istnieje nieskończenie wiele rodzajów łez.
Mniejsze są tylko przykrywką tego, co za chwilę może się zdarzyć. Czasami ilość nie gra roli.
Mi wystarczyła jedna łza, gdy Cię straciłam.
Nie zapomnę o niej.
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to On/Ona, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
Może za kilka lat miniemy się na chodniku, a nawet nie będziemy wiedzieć, że to On/Ona, a może będzie tak, że się do siebie uśmiechniemy, spojrzymy na siebie ze zdziwieniem i po chwili pójdziemy dalej, jakby nic się nigdy nie stało. Może być też tak, że wpadniemy w sobie w ramiona i odnajdziemy gdzieś to szczęście, którego szukamy. Może będziemy sobie obojętni. Może nie będzie już któregoś z nas. Może zapomnimy. Może będziemy mieć się cały czas w głowach. Chęć odnalezienia pozostanie w nas gdzieś. Może być tak, że poznamy się na nowo kiedyś, gdzieś i pokochamy. Może...
|
|
|
I wanted you to fight for me. You just are.
|
|
|
brzydka ona. brzydki on. mała stacja, kiepski bar. a oni przytuleni. a oni przytuleni jakoś niezwykle tak jakby miał się utlenić świat. gdzieś tu chyba zakpił los ona brzydka,brzydki on. a taka ładna przyjaźń. aż nierealna wręcz. tak jakby ich spowiła tęcza tęcz
|
|
|
O widzisz to miejsce własnie tam? - Widzę. - To tam idziemy. - To chyba daleko, prawda? - Daleko. - A jeśli sie potknę? - To ja cię złapię i nie pozwole upaść. - A jeśli się zmeczę? - Poniosę cię. - A kiedy odechce mi się iśc? - Dam ci posłuchac bicia mojego serca. - A więc mówisz, że tam idziemy? - Tak własnie tam.
|
|
|
nawet nie znasz znaczenia słowa przepraszam. powiedziałeś, że będziesz mnie kochał do śmierci, a jak wiem wciąż jeszcze żyjesz kochany.
|
|
|
duszę się w zdjęciach i albumach, w rzeczach i wspomnieniach.
|
|
|
Siedzimy na dachu i bawimy się powietrzem.
|
|
|
mamy tutaj meksyk, o jakim nawet nie śnisz.
|
|
|
we're one, but we're not the same. we get to carry each other.
|
|
|
|