 |
brzydkaprawda.moblo.pl
Najważniejszy temat w szkole śmierć Hanki z M jak miłość . mamba.x3
|
|
 |
Najważniejszy temat w szkole , śmierć Hanki z M jak miłość . || mamba.x3
|
|
 |
A dziś już nie ma nas. Nie wiem dlaczego. I proszę nie pieprzcie mi o jakiejś różnicy charakterów. [acquiesce]
|
|
 |
nic nie pobije momentu, kiedy rozklejam się przy nim jak stary trampek, a on zaczyna całować moje kanaliki łzowe łudząc się, że przemówi im w ten sposób do rozumu. [abstracion]
|
|
 |
mam nadzieję, że wiesz, że byłeś dla mnie wszystkim.
|
|
 |
te łzy, pozagryzane do krwi wargi, zaciśnięte w pięści dłonie i szept, że to nie powinno się tak skończyć. te chwile, ułamki sekund, kiedy świat wysuwa Ci się spod stóp. [definicjamilosci]
|
|
 |
tęskni mi się za szczęściem .[panamal]
|
|
 |
a grube melanże wcale nie pomagają mi o Tobie zapomnieć. [ yezoo
|
|
 |
znowu górujesz, w moim sercu. [zozolandia]
|
|
 |
Rzygam twoimi kłamstwami. [obojentna.na.zycie]
|
|
 |
niedługo w salonie znów zagości choinka. kilka dni przed Wigilią będziemy się wygłupiać ubierając Ją. mama, stojąc w kuchni i spoglądając na nas zza milionów potraw, zapewne zacznie pokrzykiwać, że to drzewo ma wyglądać przyzwoicie, a nie karnawałowo. później zacznie się zapakowywanie prezentów , ta radość wręczania ich, czy stawiania pod choinką. oczekiwanie na pierwszą gwiazdkę. cało rodzinne spędzanie wieczoru przed Kevinem i z garścią mandarynek w ręku. o północy wyjście na pasterkę , a przy okazji obrzucanie się śniegiem. " wesołych świąt " wypuszczone z ust ekipy pod Kościołem i czułe " wszystkiego co najlepsze " w Jego wydaniu. o tak, tylko na to czekam. [ yezoo ]
|
|
 |
otwarte okno, powiew zimnego wiatru wywoływał ciarki na całym ciele, jesienny wieczór spędzany siedząc na parapecie, pośród przerażającego ciszy, był już standardem w jej życiu. siedząc tak, przykurczała kolana do klatki piersiowej i opierając o nie swój podbródek, w myślach odtwarzała chwile, dzięki którym istniało szczęście. jego uśmiech, słowa i gesty przewijały się przez multum innych wspomnień, zatrzymanych gdzieś na dnie pamięci, tak po prostu nie dając spokoju i szansy na oddech każdego dnia. spływające po policzkach łzy, bezdźwięcznie odbijały się o podłogę, przypominając o sensie życia, który zniknął wraz z jego odejściem. | endoftime.
|
|
|
|