Jestem sama.Sama w sercu i sama w głowie.Sama wszędzie przez cały czas,od kiedy pamiętam.Sama,kiedy się budzę,sama każdego koszmarnego dnia,sama,kiedy w końcu nadchodzi ciemność.Jestem sama na sam z przerażeniem.
Nie chcę być sama.Nigdy nie chciałem być sama.Kurewsko tego nienawidzę.Nienawidzę tego,że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego,że nie mam do kogo zadzwonić,nienawidzę tego,że nie mam nikogo,kto potrzyma mnie za rękę,przytuli mnie,powie mi,że wszystko będzie w porządku.Nienawidzę tego,że nie mam nikogo,z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia,nienawidzę tego,że przestałem mieć nadzieje i marzenia,nie znoszę tego,że nie mam nikogo,kto powiedziałby mi,żebym się trzymała,że jeszcze kiedyś je odnajdę.
|