 |
bloodmerry.moblo.pl
tymczasem miłość poszła z dymem.
|
|
 |
tymczasem miłość poszła z dymem.
|
|
 |
'- Patrz jaki piękny księżyc!
- W dupie mam księżyc! Wyć mi się chce... kiedy pomyślę, że jutro będzie taki sam dzień to...
- O czym Ty mówisz? Nie ma jutra i nie ma wczoraj. Jest dziś - tylko to się liczy...'
|
|
 |
rzygam już Twoją przesłodzoną miłością.
|
|
 |
do tego stopnia jestem beznadziejna, że nawet znienawidzić Cię nie potrafię.
|
|
 |
Ma niezaprzeczalnie flirciarskie spojrzenie
|
|
 |
Co wieczór od nowa wybucham płaczem na widok naszego kubka do mycia zębów.
|
|
 |
Nie wytrzymam tej presji.
Odwołam randkę i spędzę wieczór jedząc pączki, ubrana w sweter poplamiony jajkiem.
|
|
 |
ciągle szukam właściwej metody,
a tak na prawdę czekam na cud.
|
|
 |
... bo w ogrodzie rośnie pnącze, w dzikim winie świat się plącze .
|
|
 |
pewien cytat mówi, że każda dawna miłość istnieje w sercu w postaci zakopanego grobu, a gdy ją odnawiamy odkopujemy grób . gdy cię widziałam, twierdziłam że odkopuje grób. dzisiaj zrozumiałam, że ja tej miłości nie zdążyłam pogrzebać .
|
|
 |
pewnego razu, na lekcji chemii wzięłam kartkę. na jej środku narysowałam dużego iksa. wokół niego rysowałam równomiernie koła, każde znajdowało się po boku innego tak, że tworzyły wokół X jeden wielki okrąg. koleżanka z ławki popatrzyła na mój obrazek ze zdziwieniem.
- co to jest ten iks?- zapytała.
- ja- odparłam.
- a te koła?
- ludzie.
- nadal nie rozumiem, o co tutaj chodzi.
- ja jestem jądrem atomu- iksem. Ludzie są elektronami- kołami. Oni potrzebują mnie, a ja potrzebuję ich i bez siebie nie mamy prawa istnieć.
|
|
 |
hej!- rzekłam od dawno nie widzianego ukochanego. A on nie odpowiedział, ugodziło mnie to, lecz zarazem naładowało mnie złością.
- wiesz, ile to "hej" kosztowało mnie wysiłku? A ty mnie olewasz!!- krzyknęłam za nim. chłopak odwrócił się i rzekł:
- ty nie wyobrażasz sobie ile mnie kosztowało, nie odpowiedzieć ci.
|
|
|
|