 |
bloodmerry.moblo.pl
Miała być nadzieja miało być szczęście. Promyk słońca w ponury dzień. Czekolada na chandrę. Miał być kolejny autobus gdy poprzedni odjechał. Wszystko miało być inne.
|
|
 |
Miała być nadzieja, miało być szczęście. Promyk słońca w ponury dzień. Czekolada na chandrę. Miał być kolejny autobus, gdy poprzedni odjechał. Wszystko miało być inne.
|
|
 |
Chcę widzieć zielone parki, dzieci bawiące się na placu zabaw i grające w piłkę na podwórku. Chcę słyszeć ten piskliwy śpiew ptaków. Idąc ulicą chcę widzieć ludzi, którzy nigdzie się nie śpieszą, nie są opatuleni od stóp do głów i potrafią się uśmiechnąć na widok kogoś znajomego. Chcę marudzić, że jest mi gorąco, chcę nosić przeciwsłoneczne okulary, zrzucić grube kurtki i długie spodnie. Chcę lato.
|
|
 |
Kocham Twoje oczy. Znam je na pamięć, mają kolor mlecznej czekolady, czasem jednak przyjmują barwę miodu. Słodkiego, lśniącego w słońcu miodu. Nawet, gdy masz złe samopoczucie, one nie tracą swojego blasku. To takie banalne, kochać czyjeś oczy.
|
|
 |
a co jeśli spotkamy się kiedyś na ulicy? co mi powiesz? a może nic mi nie powiesz? ominiesz mnie obojętnie, tak jakby między nami nic nigdy nie było? będziesz udawał, że mnie nie znasz?
|
|
 |
moge byc kim tylko chce, a wybralam bycie soba
|
|
 |
- Dobrze że marzenia nie są karalne.
- No.
-Posiedziałabym trochę.
- Ja dożywocie.
|
|
 |
- na nic nie masz ochoty odkąd się rozstaliście?
- owszem mam. mam ochotę chodzić cały dzień w szlafroku i jeść lody.
|
|
 |
-widziałam wczoraj Twojego brata..
-i..?
-rzuciłam mu się na szyję, przecież wygląda jak Ty.
|
|
 |
- Kochanie, jaki mam kolor oczu?
- Kolor wiosennego świtu z mgłą, w której mógłbym błądzić całe życie.
|
|
 |
dawno zauważyłam, że wszystko, co ma związek z nim, sprawia mi przyjemność.
|
|
 |
wiesz, jak się czuję, kiedy z zapałem szukam wibrującego telefonu, a okazuje się, że nie jesteś nadawcą wiadomości? możesz próbować zgadnąć, choć nie przewiduję powodzenia. nigdy przecież nie oddałeś komuś serca.
|
|
 |
i pewnie gdy przyjdziesz,ja znowu powiem, że moje serce jest pełne miłości. a później znowu będę pluła sobie w twarz, histerycznie wypominając głupotę. czy scenariusz miłosny jest taki trudny do przewidzenia?
|
|
|
|