Ostatnio ktoś mnie spytał "co u ciebie",tak naprawdę to ja nie wiem co mam odpowiadać na takiego tupu pytania,jak to określić co czuję,co we mnie siedzi,a przede wszystkim nie jestem gotowa na to,aby wydusić to wszystko osobom,którym ufam i są dla mnie ważne i zawsze leci ta sama gadka.To już zaczyna być żenujące!...x_x Postrzegają mnie jako osobę,która jest roztrzepana i nic ją nie interesuję,ale tak nie jest.Ja wciąż żałuję wszystkiego co było,żyję przeszłością,a przecież powinno liczyć się dla mnie to co jest teraz.Co chwilę coś się zmienia,nie jestem do tego przyzwyczajona i gotowa na tego typu zmiany jednym słowem to mnie PRZYTŁACZA.
|