 |
bladynnas.moblo.pl
Potrzebuję odpoczynku wyjazdu jak najdalej stąd ! Najlepiej do Niego chłopaka który kocha prawdziwie i jestem pewna że rozwiązał by wszystkie moje problemy . blady
|
|
 |
Potrzebuję odpoczynku, wyjazdu, jak najdalej stąd ! Najlepiej do Niego, chłopaka, który kocha prawdziwie i jestem pewna, że rozwiązał by wszystkie moje problemy . / bladynnas
|
|
 |
Kurwa, uwierz ! Ja nie chcę Cię ranić, bo wiem jak boli odrzucenie, ale nie będę z Tobą tylko po to, żebyś był szczęśliwy. Przykro mi, ale taka dobra to ja nie jestem. / bladynnas
|
|
 |
Najchętniej wygarnęłabym Mu, że jest dupkiem, bo się we mnie zakochał, ale to byłoby zbyt proste. / bladynnas
|
|
 |
I tak się czasem zaczynam zastanawiać. Może będzie lepiej, gdy przestanę wychodzić z domu? Odetnę się wtedy od każdego. Przynajmniej nikomu nie przyjdzie do głowy, żeby się we mnie zakochać i nie zranię już nikogo więcej ! / bladynnas
|
|
 |
Poznaję chłopaka. Piszemy, razem się śmiejemy i wszystko jest w porządku. Do czasu, aż On nie zaczyna chcieć czegoś więcej. Wtedy powracają wspomnienia, żal i strach przed bólem. Odtrącam w tym tygodniu już drugiego chłopaka, raniąc Go przy tym, tak jak ja zostałam zraniona. I każdy taki cios zadany drugiej osobie, boli mnie równie mocno jak Jego. Ale nie potrafię inaczej, wybacz. / bladynnas
|
|
 |
Zadzwonił do mnie, pierwszy raz od tak dawna. Błagał, żebym się z Nim spotkała, miał przeraźliwie bezradny głos, więc zgodziłam się, nie z przymusu, a z ciekawości. Pojechałam w wyznaczone miejsce, a On już tam czekał. Gdy mnie tylko zobaczył, coś w Nim wybuchło i zaczął z żalem wszystko z siebie wyrzucać. Zbliżył się do mnie, zamknął w żelaznym uścisku i krzyczał dalej. Czułam jak cały drży, gdy mówił, że już wystarczająco długo na mnie czekał, że już zbyt wiele razy Go odrzuciłam i co najgorsze, że od tej chwili jestem już Jego. Wyrwałam się natychmiast i uderzyłam Go z całej siły w twarz. Pech chciał, że akurat się obrócił i z Jego nosa zaczęła kapać krew. Zebrał ją na dłoni i otarł o mój policzek. - Rozumiem. To ostatnia krzywda jaką mi wyrządziłaś, żegnaj. - szepnął mi do ucha i pocałował w policzek. Odszedł. / bladynnas
|
|
 |
Razem tak wiele, choć obiektywnie prawie wcale, ale piękna była każda chwila spędzona razem.
|
|
 |
Tyle fałszywych ust co dzień życzy komuś sto lat.
|
|
 |
Pozmieniało się dookoła, nie wiem czy to świat zwariował czy to ja łapię lekka schizofrenie i dziwnego doła.
|
|
 |
Mamy ręce zabijamy, mamy usta kłamiemy .
|
|
 |
Wielu niepewnie dziś spogląda w lustra, mówi sobie trzymam się, ja mówię - się nie puszczaj.
|
|
 |
Jedno wiadomo - ponad wszystko honor!
|
|
|
|