|
blackmirror.moblo.pl
zarąbiste d
|
|
|
szłam wolnym krokiem z głową spuszczoną w dół. nuciłam sobie pod nosem kawałek jakiejś piosenki, którą zarazili mnie kumple i co chwilę nerwowo poprawiałam swoje długie włosy. kopałam pustą puszkę pepsi kiedy z kimś się zderzyłam. chciałam podnieść głowę i zobaczyć kto to, ale nie musiałam. tak dobrze znana mi fala perfum zalała moje nozdrza. uśmiechnęłam się i spojrzałam w górę. stał przede mną. stał w fioletowej koszulce, czarnych spodniach i czerwonych skejtach. jego czekoladowe oczy były wpatrzone w moją osobę, a ja miałam ochotę się na niego rzucić i ucałować. - wybacz. - wyjąkał cwaniacko śmiejąc się i wyciągając ku mnie prawą rękę. drżąc wyciągnęłam swoją i wtuliłam w jego. wplótł w moje chłodne palce i przyciągnął do siebie , a dalej? dopisz sobie sam bo mnie kurwa budzik zbudził oznajmując że czas powrócić do rzeczywistości. /happylove
|
|
|
Chodziła z nim do szkoły. Bardzo się jej podobał, ale go nie znała. Wstydziła sie podejść, miała nadzieje, że zrobi to sam. Zaczęła jeździć na jego ulicę. Kiedy tak szła drogą z najlepszą przyjaciółką, zobaczyła go siedzącego na swoim skuterze z najlepszym przyjacielem. Ona zasłoniła się bluzą, ale bardzo chciała by ją zobaczył. On wychylał się za nią, aż spadł ze skutera. Przeszła obojętnie obok. Miała obojętną minę. A w duszy serce ją bolało. Jeździła tam przez pare tygodni, aż pewnego dnia zobaczyła go z inną, 'za długo czekałam'- pomyslała. 'Ale i tak nie może z nią być całe życie ma 14 lat'. 20 lat później zobaczyła jąw sukni ślubnej... O ciekawe z kim się żeni-pomyślała. Zobaczyła Jego. "Nie wierzę"-krzyknęła w duszy. Dalej go nie znała i dalej miała nadzieję. Dalej go kochała...
|
|
|
-Nie chce mi się iść do szkoły, -Idź! Nie ma mowy!-odpowiada mi mama. Już mam jej powiedzieć, że boli mnie brzuch, a nagle ogarniają mnie myśli "Ohh bym zapomniała, on tam będzie i znowu uśmiechnę się go widząc. -Mamo, szybko! Nie mogę się spóźnić na lekcje!..blackmirror
|
|
|
gdyby została mi ostatnia godzina życia ? wybrałabym tylko trzy opcje. najpierw pożegnała się z rodzicami, i dała im do zrozumienia jak bardzo ich kocham. następnie zobaczyłabym się z przyjaciółmi, wypiła z Nimi ostatnie piwo i poczuła smak wolności. na końcu, w ostatnich pięciu minutach poszłabym do Ciebie, by nacieszyć oczy Twoim widokiem. a gdy zostałyby mi trzy sekundy życia powiedziałabym Ci jak bardzo Cię kocham - potem bym znikła, nie słysząc tego jak odpowiadasz , że nie czujesz tego samego. ' / veriolla
|
|
|
"M "jak "Miłość"...Raczej "M" jak "Masakra".
|
|
|
teoretycznie miała na niego wyjebane , ale praktycznie to przegryzała wargi gdy ktoś wypowiedział jego imię ./emolalka_sony
|
|
|
chcę móc przytulić się do ciebie , chcę móc pocałować twoje usta , chcę móc wiedzieć że jesteś mój , chcę móc mieć na sobie twoją bluzę przeciągniętą nikotyną , chcę po prostu mieć Ciebie blisko siebie .... no właśnie chce ./heroinee
|
|
|
a dziś, spoglądając na Jej twarz do głowy przychodziło mi tylko jedno słowo: ' idiotka'. dlaczego ? bo miała Go, i tak łatwo to rozjebała, tracąc szansę na tak ogromne szczęście. Spoglądam znowu - o nie to ja, ale po drugiej stronie lustra.
|
|
|
Co mogę więcej powiedziec, KOCHAM CIĘ?...
|
|
|
Żyła kiedyś dziewczyna, która czuła do siebie odrazę, ponieważ była niewidoma. Nienawidziła każdego, poza jej kochającym chłopakiem. Był zawsze dla niej. Pewnego razu powiedziała swojemu chłopakowi : Gdybym tylko mogła zobaczyć świat, poślubię Cię. Pewnego dnia, ktoś ofiarował dla niej parę oczu. Gdy zdjęła bandaże, mogła zobaczyć wszystko wliczając w to jej chłopaka. Zapytał ją : Ponieważ możesz zobaczyć teraz świat, wyjdziesz za mnie? Dziewczyna popatrzyła na niego i zobaczyła, że jest niewidomy. Wzrok jego zamkniętych powiek wstrząsną ją. Nie spodziewała się tego. Myśl , że on nigdy jej nie zobaczy, była dla niej nie do zniesienia i postanowiła odmówić poślubienia go. Chłopak wyszedł we łzach i parę dni później napisał do niej kilka słów : Jak tam twoje oczy, moja kochana? Chciałbym, żebyś wiedziała, że kiedyś należały do mnie./yezoo
|
|
|
|