| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | biola1755.moblo.pl   Stanęła na dachu wieżowca. Położyła na brzegu swoje marzenia strącając je raz po raz niczym małe kamyczki. Słychać było jedynie huk rozbijanych pragnień i rozdzierając |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Stanęła na dachu wieżowca. Położyła na brzegu swoje marzenia strącając je raz po raz niczym małe kamyczki. Słychać było jedynie huk rozbijanych pragnień i rozdzierający krzyk duszy. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ A łopotanie zakochanego serca zapijam wódką, motylki w brzuchu krztuszę papierosowym dymem. Pomaga. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ A gdy już wrócisz, to usiądę Ci na kolanach i wtulę się w Twoje ramiona by znów poczuć się jak mała, bezbronna dziewczynka. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Zaplątana w siatce uczuć, przygnieciona ciężarem szalki niesionej na kościstych plecach z poranionymi dłońmi trzymającymi słowo obietnicy, które zawiodło. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ A jeśli kiedyś będziesz chciał ode mnie odejść , to złapię rękaw Twojej bluzy i nie puszczę go . Za bardzo mój jesteś.. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Straciłam już wszystkie me siły. Mój bezbronny organizm jest podatny na każdą nową ranę. Ostatkiem sił wydycham dym papierosowy próbując łzami wylać cały ból z serca. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Dziwne jest rozmawiać z osobą, która przed kilkoma dniami zawiodła Twoje zaufanie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Obiecywałeś , że nigdy mnie nie zranisz to dlaczego nie dałeś znieczulenia jak odchodziłeś ? |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Wielką miłość rozbiła wielka przyjaciółka. Wiedziałam, że zawsze można na nią liczyć , ! |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Mam ochotę usiąść w kącie ciemnego pokoju z butelką wódki w dłoni, miętowym papierosem w ustach i tysiącem przekleństw w głowie. I proszę Cię, nigdy nie oglądaj mnie w takim stanie. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Była niczym nie zapisana kartka... ale poznała jego i nagle na samym środku pojawiło się wielkie czerwone serce z znanym już na pamięć inicjałem.... |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ~ Jeden ruch, rozdzielił nas na wieki, jeden gest był niepotrzebny. Nie zaprzeczysz. |  |  
	                   
	                    |  |