|
bijbanana.moblo.pl
Naiwna. Znalazła czterolistną koniczynkę i myślała że będzie szczęśliwa. Tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak go bardzo kocha. On odszedł z zapłakanymi od śm
|
|
|
Naiwna. Znalazła czterolistną koniczynkę i myślała, że będzie szczęśliwa. Tak więc pobiegła do niego i powiedziała jak go bardzo kocha. On odszedł z zapłakanymi od śmiechu oczyma.
|
|
|
Bóg stworzył Nas na swoje podobieństwo, ale... Nie wyobrażam sobie Boga, chodzącego z fajką po mieście, potykającego się o własne nogi, za każdy razem krzycząc "Kurwa! Znowu!"
|
|
|
Miałeś ją na wyciągniecie ręki, nawet za bardzo nie musiałeś się starać, wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim, ale nie Ty wolisz inną.
|
|
|
-co porabiasz ?
-zbieram chusteczki, są porozrzucane już chyba po całym pokoju.
-uu, aż tak bardzo za mną tęsknisz?
-co? pojebało Cię?! katar mam.
|
|
|
Nawet nie wiesz, ile dałabym za jeszcze jedno Twoje spojrzenie; czułe spojrzenie, które tak magnetycznie na mnie działa. Nawet nie wiesz, ile bym dała za Twój jeden dotyk, Twój delikatny jeden dotyk, który tak bardzo mnie uspokajał. Nawet nie wiesz, ile bym dała za Twój jeden pocałunek; niepowtarzalny, namiętny... jeszcze jeden czuły pocałunek. Nawet nie wiesz, ile bym dała, by mieć Ciebie.
|
|
|
Chcę chłopaka, który... trzymałby moją rękę bez przerwy, nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. Opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. I nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca.
|
|
|
Powiedz jej, żę ją kochasz. Zawsze mów, że Ci zależy.Kiedy jest smutna, przytul ją mocno. Wyróżniaj ją spośród innych dziewczyn. Trzymaj ją za rękę...po prostu trzymaj. Pozwól jej zasypiać w twoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Kiedy jest zmartwiona zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca. Ona wie co to ból.Bo to że człowiek się uśmiecha, nie znaczy że jest szczęśliwy.
|
|
|
Łatwo znaleźć składniki miłości, ale wszystko zależy od tego, jak się je miesza. Potrzeba ogromnej pracy. [...] Po pierwsze, trzeba umieć rozumieć i akceptować. Potem trzeba być najlepszym przyjacielem. Zawsze. trzeba pracować nad pokonywaniem tego, czego w tobie nie lubi druga osoba. Potrzeba wielkiego serca, mimo że tak łatwo jest po prostu być małym człowiekiem w tak wielu sytuacjach... Czasami iskra zapalająca miłość jest z ludźmi od początku. Ale wielu tę iskrę bierze za płomień, który - jak uważają - będzie trwał wiecznie. To dlatego tak wiele ognia i żaru serc ludzkich po prostu się wypala i w końcu gaśnie. Nad prawdziwą miłością trzeba pracować diabelnie ciężko.
|
|
|
I ogłaszam wszem, i wobec, że od dziś, zmieniam się i swoje nastawienie do świata. Będę chłodna i bez uczuć. Będę mniej naiwna. Będę kierowała się tylko i wyłącznie rozumem a nie sercem. Będę kłamała i oszukiwała, łamała serca i wywoływała łzy. Tak, nauczyłam się od Ciebie..
|
|
|
po obejrzeniu kolejnej romantycznej komedii podczas której opróżniła połowę słoika nutelli płacząc przy wyznaniach miłości głównych bohaterów, włożyła słuchawki w uszy wsłuchując się w dołującą piosenkę i idąc za pobliski market usiadła na krawężniku , na którym spędzali razem mnóstwo czasu . przypomniała sobie te ostatnie wspólne chwile . jego szarmancki uśmiech kiedy zakładał jej na palec obrączkę ze źdźbła trawy obiecując , że nigdy jej nie skrzywdzi . zamykając oczy w podświadomości poczuła jego oddech na swoich wargach . skapująca łza zadała ból przeszywający po raz kolejny jej kruche serce.
|
|
|
A największą moją wadą było to, że kochałam na zabój jednego, jedynego faceta. Jego imię było moim mottem. Pierwszą literę miałam wytatuowaną na karku, wodę toaletową trzymałam w szafce, bo on tak pięknie pachniał. Spałam, wtulając się w jego bluzę, a w portfelu nosiłam jego zdjęcia. Tak. To prawda co mówiła mi przyjaciółka: to naprawdę była chora miłość. Psychiczne uzależnienie.
|
|
|
Przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. I kurwa dobrze, nie lub sobie. Ja też Cię nie lubię.
|
|
|
|