|
bijaaaczzz.moblo.pl
przecież widzę jak na nią patrzysz jak niechcący ją dotykasz. daj spokój stary nie rób scen. po prostu ją zalicz szybko i bezboleśnie ty tylko tyle potrafisz.
|
|
|
przecież widzę jak na nią patrzysz, jak niechcący ją dotykasz. daj spokój stary, nie rób scen. po prostu ją zalicz, szybko i bezboleśnie, ty tylko tyle potrafisz.
|
|
|
I ciągnie mnie do tego skurwiela, mimo tego, że tak mnie krzywdzi .
|
|
|
nie ma to jak wziąć do ręki książkę z biologii. popatrzeć na obrazki, poczytać, po czym jebnąć ją na biurko z tekstem ' nie czaje kurwa'
|
|
|
siedziałam na gadu jak co popołudnie. napisał .. serce w siódmym niebie.. nagle napisał - kotek, siąde później idę wyprowadzić psa. - Zadowolona słowem 'kootek' . już dawno tak się do mnie nie zwracał . zrobił się niedostępny. ja zmieniłam status na zaraz wracam , ubrałam kurtkę i buty i poszłam do parku gdzie zawsze spotykaliśmy się , gdy wyprowadzał swojego psa. na 'naszej ławce' siedział liżąc się z jakąś blondi . bez psa. Wróciłam i napisałam - taa. chyba sukę.
|
|
|
- wiesz już co będziesz robić w przyszłości ? - kurwa, ja sobie z teraźniejszością nie daje rady, a ty mnie pytasz co dalej .
|
|
|
wpadł do mojego pokoju, tak jak dawniej. usiadł na łóżku i z kwaśną miną rzucił ' twoja mama nie chciała mnie tu wpuścić '. ' a dziwisz się Jej ? ' zapytałam wgapiając oczy w ekran komputera. ' nie ' odpowiedział podchodząc i obracając mnie ku sobie. ' pamiętasz, jak dawniej siedzieliśmy tu razem . jak nakurwialiśmy godzinami w jakieś denne gry i śmialiśmy się jak głupki ? pamiętasz jak twoja mama donosiła Nam picie i sama wpychała się pomiędzy nas , by móc choć przez chwilę zagrać. pamiętasz jeszcze ' małych Nas ' ? - ' pamiętam Nas ' niedawnych ' , tych , którzy kochali się na zabój i tych, którzy gotowi byli poświęcić dla siebie życie. ' to poświęcajmy je nadal. ' rzucił. ' nie można powiedzieć komuś ' odchodzę ' i nie wracać, kazać mu na siebie czekać i dawać tę cholerną niepewność, nie można dać komuś bezpieczeństwo, a później je odbierać. nie można bawić się miłością, rozumiesz? ' wyrzuciłam mu w twarz. ' milcz, i tak mnie kochasz '. nie zaprzeczyłam.
|
|
|
jeśli umrę i ta dziwka przyjdzie na mój pogrzeb , obiecuję że zmartwychwstanę i przypierdolę jej zniczem .
|
|
|
no dobra. weźmy się za historię. jeszcze tylko pójdę do kuchni otworzyć lodówkę i sprawdzić, czy nic sensownego w niej nie ma. wejdę do salonu i przez dobre kilka minut będę stała i patrzyła na reklamy. później wskoczę do pokoju brata i klepiąc go w głowę rozpętam pół godzinną bójkę. następnie zacznę szukać jakiegoś jabłka, wiedząc, że wcale go nie ma. jeszcze raz otworzę lodówkę. zacznę jakiś temat z mamą i przemądrzanie się z tatą. wrócę przed kompa, załączę fejsa. znów zacznę zasypywać ludziom tablice, co zajmie mi godzinę. na koniec otworzę książkę i patrząc na ilość wiadomości stwierdzę " na chuj mi to wiedzieć ? " .
|
|
|
Była, ale jej nie potrzebował.
|
|
|
nie ma to jak wkuwać fizykę do trzeciej w nocy , a dostając do ręki test, myśleć tylko o jednym wielkim WTF .
|
|
|
zgwałć moje uczucia. zabij pożądanie.
|
|
|
zdajesz sobie sprawę, jak nienawidziłam życia? jak każdego dnia, wylewałam tyle łez, za każdym razem gdy ktoś coś o Tobie wspomniał przywoływały mi się wspomnienia, tak, te cholerne wspomnienia właśnie wywoływały tyle łez. zdajesz sobie sprawę, że to już minęło? że znowu jesteś przy mnie, że z dnia na dzień stałam się jednym z najszczęśliwszych ludzi na świecie? nie mogę uwierzyć w swoje szczęście.
|
|
|
|