 |
bijaaaczzz.moblo.pl
Z moich obliczeń wynika że jesteś moją największą słabością.
|
|
 |
Z moich obliczeń wynika, że jesteś moją największą słabością.
|
|
 |
nie mogę spać tu bez ciebie.
|
|
 |
Prosze podnieś telefon i zadzwoń, Bo jestem samotna i moje myśli bolą.
|
|
 |
kolejny raz z rzędu, wypijając w sylwestra kieliszek szampana, obiecasz sobie, iż w tym roku wszystko naprawisz, poukładasz, posklejasz serce i zabezpieczysz je do tego stopnia, że nikt go nie naruszy. zanim się obejrzysz znów będzie ten ostatni dzień grudnia, padający śnieg, petardy na niebie i poczucie tego, jak wciąż zakurzona, pokaleczona, gdzieniegdzie niezdarnie poszywana marną, białą nitką, jest Twoja dusza.
|
|
 |
Pisz pisz. Tak codziennie, po kilka godzin. Przecież ja się wcale nie uzależniam, w ogóle nie przyzwyczajam.
|
|
 |
Najładniejsze są te litery, które układają się w jego imię.
|
|
 |
Nie przejmuj sie porażkami ! Przejmuj się szansami, które tracisz, jeśli nie próbujesz .
|
|
 |
To nie jest tak, że dzisiaj mnie chcesz, a jutro mnie masz.
|
|
 |
Boje się spytać, ale masz może kogoś? Patrzysz na nią, jak na mnie kiedy byliśmy ze sobą?
|
|
 |
Usiadła na krawężniku w swoim ulubionym za dużym swetrze, w ręku trzymając kubek z winem. Zdjęła swoje ulubione baleriny i skuliła się, opierając głową o kolana. W głowie kłębiło jej się wiele pytań, jedno szczególnie nie dawało jej spokoju, a mianowicie : czy w dzisiejszych czasach istnieje sprawiedliwość? Jak to jest, że niektórzy mają życie usłane różami i dostają szczęście jak na złotej tacy, gdy wówczas inni wciąż dostają po dupie? Odpowiedzi nie otrzymała.
|
|
 |
Chcę byś trzymał moją rękę bez przerwy, wprawiając wszystkie dziewczyny wokół w zazdrość. Nie pozwoliłby mnie skrzywdzić. Rzuciłby we mnie pluszowym misiem, gdybym zachowywała się idiotycznie, a potem obdarowałby mnie milionem całusów. Robiłby z siebie idiotę tylko po to, bym się uśmiechnęła. opowiadałby o mnie swoim przyjaciołom z uśmiechem na ustach. Kłóciłby się ze mną o głupie rzeczy, by potem przepraszać mnie kupując kinder niespodzianki. Liczyłby ze mną gwiazdy. Byłby moim najlepszym przyjacielem. Nigdy, przenigdy nie złamałby mi serca!
|
|
 |
chyba najwyższy czas to wszystko zakończyć. ten rozdział związany z tobą. zmieniłam się. stałam się wredną,zimną suką, nawet dla przyjaciół. jak tak dalej pójdzie, wyląduję z butelką wódki i szlugami. staję się kimś, kim nigdy nie chciałam być. a wszystko przez ciebie. kończę rozdział który nosi tytuł twojego imienia. teraz seryjnie. raz na zawsze. | bijaaaczzz
|
|
|
|