|
bielecka.moblo.pl
I znowu cię widziałam. I znowu nie mogłam oddychać.
|
|
|
I znowu cię widziałam. I znowu nie mogłam oddychać.
|
|
|
Jego oddech na jej zmarźniętym policzku..
I nagle rumieńce wcale nie są skutkiem zimna.
|
|
|
Powiedz mi prosze co myślisz chociaż raz
wykrzycz mi głośno wszystko co byś chciał.
Powiedz gdzie jesteś czy tak bedziemy trwać,
osobno juz dawno choć razem cały czas.
|
|
|
Obok jesteś wciąż i nie ma Cię...
nie potrafisz wprost nie kochać mnie.
Może to nie nam pisana jest,
taka miłość aż po życia kres.
|
|
|
Znam Cię na pamięć, Ty mnie pewnie też
nie musze nic mówić - jak nikt rozumiesz mnie.
Za późno by kłamać i tak nie uda się
za dużo dziś wiemy, niewiedzieć lepiej jest.
|
|
|
Nie boję się pająków, wysokości, duchów...
A jednak nie mam odwagi, by powiedzieć ci, jak bardzo mi na tobie zależy.
|
|
|
Czuła się cholernie silna i okropnie bezbronna.
Tak samo jak nienawidziła i kochała jednocześnie.
|
|
|
Więcej niż przyjaźń, mniej niż miłość.
|
|
|
Czemu nagle wszystkie twoje wady są dla mnie jak zalety?
|
|
|
, trzeba robić melanż i się nie przyzwyczajać
|
|
|
kocham spotykać cie przypadkiem. moge ci wtedy pokazać moją udawaną obojętność w stosunku do ciebie. obojętność wyćwiczoną przed lustrem. że wcale nie boli mnie serce. że wcale nie przechodzą mi dreszcze po całym ciele. że wcale nie ściska mi się gardło na widok twojego uśmiechu
|
|
|
tak pięknie wszystko spieprzyliśmy. / psychodelicznie
|
|
|
|