|
Czasem myślę że moje życie nie ma większego sensu , ale gdy patrzę na bliskich , wiem że istnieję właśnie dla nich , by być przy nich.
|
|
|
Daj mi bucha, flaszkę tequili i pięć minut. opowiem ci o swoim życiu.
|
|
|
Kolejny papieros,koleje zaciągnięcia jedno za drugim , kolejno wymieniane powody dlaczego tak bardzo go nienawidzę a między oddechami ciche westchnienia miłości..
|
|
|
-Opowiedz mi o tym wypadku. - nie bylo żadnego wypadku... - to masz taki ryj od urodzenia? :D
|
|
|
i proszę Cię, tylko nie mów mi że wiesz jak to jest, bo to nie ty codziennie wieczoram siedziałeś w oknie i liczyłeś gwiazdy byleby tylko nie myśleć o tym co czuję
|
|
|
marzenia. bo gdy człowiek zamyka się w sobie, gdy nikt nie pyta o jego sprawy, a on oducza się nimi dzielić - czuje się obrzydliwie samotny. niezrozumiany. i właśnie wtedy, mimo iż otacza go pełno ludzi, nie dostrzega nikogo, kto mógłby dać mu więcej, niż dotychczas dostał. o ironio. zaczyna wątpić, gubić się w ogromnym świecie. nie wiedząc gdzie szukać pomocy, zatracać się i spadać w dół. ♥
|
|
|
i ogłaszam wszem, i wobec, że od dziś, zmieniam się i swoje nastawienie do świata. będę chłodna i bez uczuć. będę mniej naiwna. będę kierowała się tylko i wyłącznie rozumem a nie sercem. będę kłamała i oszukiwała, łamała serca i wywoływała łzy. tak, uczyłam się od najlepszych.
|
|
|
Od tej chwili nie będzie już grzecznej, miłej, potulnej i uroczej dziewczynki. Od teraz będzie tylko i wyłącznie wredna suka, mówiąca absolutnie wszystko - absolutnie każdemu.
|
|
|
i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom, uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń.
|
|
|
mówią ' ona jest taka szczęśliwa..', a w tym momencie pieprzy jej się całe życie.
|
|
|
Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty.
|
|
|
A teraz powiedz mi jak mam o tobie zapomnieć... O tamtych dniach... W których zamiast chodzić na różance spotykaliśmy się naprzeciwko kościoła na przystanku... Rozmawialiśmy jakbyśmy się dobrze znali.. Choć nic o sobie nie wiedzieliśmy... Zakochaliśmy się w sobie lecz nie byliśmy ze sobą.... dopiero przejrzałam na oczy kiedy w sql nawet głupiego hej nie potrafiłeś mi powiedzieć.. Wstydziłeś się tej naszej znajomości ze względu na moją opinie u dupków którzy nic nie wiedzieli.... mijają kolejne dni.. A ja nie potrafie się odkochać... Czasami napiszesz do mnie co tam... Lecz cię to tak naprawde nie interesuje.. Nasze pisanie się kończy gdy skączysz się przechwalać... ;((. Zrozum... Potrzebuję cię.... A ty mnie tak olewasz.... / moje... może głupie.. ale taką mam sytuację.. .;((.
|
|
|
|