|
bezzy95.moblo.pl
Kiedy go straciłam zdałam sobie sprawę że nie potrafię bez niego normalnie funkcjonować....
|
|
|
Kiedy go straciłam zdałam sobie sprawę,że nie potrafię bez niego normalnie funkcjonować....
|
|
|
Każdy facet,którego poznam będzie jednym wielkim rozczarowaniem, dlatego,że poznałam ciebie...
|
|
|
Kochaj mnie... Każdego dnia coraz mocniej.
|
|
|
Zrobiła to pod wpływem chwili. Wsiadła do autobusu i pojechała do niego. Po drodze płakała. Ostatnio bardzo często jej się to zdarzało.... Znała jego adres na pamięć choć nigdy tam nie była. Trochę błądziła zanim znalazła jego dom, ale gdy w końcu dotarła, stanęła przed drzwiami i zapukała. On otworzył. Facet, którego widziała po raz pierwszy w życiu, a jednak tak dobrze go znała... Zobaczyła w jego oczach zrozumienie i zaskoczenie, ale wtedy była już pewna,że to co pisał i mówił przez telefon było prawdą. Wiedziała,że to jest właśnie jej książę z bajki...Powiedziała tylko: Mówiłam ci,że kiedyś zobaczysz mnie w progu swoich drzwi. Potem podeszła do niego i wtuliła się w jego ramiona. Czuła,że on objął ją mocno i stali tak długo zamknięci w swoich objęciach i płakali. Ona wiedziała,że on ją rozumie i ufała mu bezgranicznie. Czuła się tak bezpiecznie w jego ramionach... Wtedy nie myślała o tym,że przytula go pierwszy i ostatni raz, choć wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
|
Wiesz... Nie pisz dzisiaj do mnie, bo muszę się zacząć uczyć żyć bez ciebie...
|
|
|
" Nie szukam wrogów, nie szukam przyjaciół, nie szukam miłości, nie szukam wcześniej utraconych chwil, nie szukam nikogo i niczego, najpierw muszę sama się odnaleźć w tym świecie. A miłość? -miłość zawsze przychodzi nieproszona, jeszcze tego nie wiesz?! ''
|
|
|
- Jestem głupia... - Nie jesteś! Oddałbym tysiąc moich chwil, by być przy tobie choć przez sekundę... - Yyy.... Aha.... - I tak pewnie mi nie wierzysz.... - No... nie...
|
|
|
Czasem wydaje się być taki smutny,że mam taką cholerną ochotę go przytulić, dotknąć, pocałować... Co się ze mną dzieje? Przecież to nie jest normalne...
|
|
|
Czy kiedykolwiek czułeś się załamany?
Czy kiedykolwiek czułeś się, jak nie na swoim miejscu?
Jakbyś po prostu nigdzie nie należał
I nikt cię nie rozumiał?
Czy kiedykolwiek chciałeś uciec?
Czy zamknąłeś się w swoim pokoju
ze zbyt głośnym radiem,
żeby nikt nie słyszał, jak krzyczysz?
|
|
|
Zabrakło mi siły. Teraz to już tak naprawdę.... Wiesz... jestem tak bardzo blisko tego, czego pragnę.
|
|
|
Nie tak miało wyglądać moje życie...
|
|
|
Zaczęłam poważnie wątpić w istnienie dobra....
|
|
|
|