 |
bezwzajemnosci.moblo.pl
mam jedną sprawe całkiem osobistą czasem już nie potrafię żyć z tą myślą. to czego pragnę od lat to dla mnie wszystko boże myśle że można nazwać to modlitwą.
|
|
 |
mam jedną sprawe całkiem osobistą,
czasem już nie potrafię żyć z tą myślą.
to, czego pragnę od lat, to dla mnie wszystko,
boże, myśle, że można nazwać to modlitwą.
|
|
 |
Przyjaciel to nie zaleta ani wada to zasada, której uczysz się przez lata, że przyjaciel to nie szmata .
|
|
 |
życie zepsuło nas już dawno.
|
|
 |
i mimo, że patrzymy na to samo, widzimy to zupełnie inaczej.
|
|
 |
a w oczach miała tylko niemą prośbę o nieszczęście dla niego.
|
|
 |
więc rób co chcesz, pod uwagę bierz możliwości.
|
|
 |
spierdalaj mi z serca i z oczu.
|
|
 |
Zapewne, gdybym napisała, że leżę w szpitalu w krytycznym stanie,
Ty i tak odpisałbyś mi: aha.
|
|
 |
Najpierw podoba Ci się - tylko tyle.
Później zauważasz , że obchodzi Cię to z kim gada, jakie ma koleżanki.
Kolejnym etapem jest ogarnięcie czy nie ma dziewczyny - chociaż jeszcze wypierasz się , że pod żadnym pozorem On Ci się nie podoba.
W końcu przyznajesz przyjaciółce - zauroczenie.
Trwa to dość długo.
Jest oglądanie się za Nim na ulicy, śledzenie Jego życiorysu i usiłowanie wpisania się w niego.
W końcu zaczynasz czuć , że serce inaczej pyka - kochasz Go, ale udajesz przed sobą, że to nie prawda.
Bo przecież jesteś zimną i bezuczuciową panienką.
Po paru miesiącach przyznajesz się już jawnie, że Go kochasz i nie będziesz potrafiła żyć bez Jego widoku.
Cały ten proces tylko po to, by później się dowiedzieć jak bardzo On kocha inną...
|
|
 |
udowodnię Ci, że mogę, że potrafię i że chce.
|
|
 |
słowa znaczą tyle, ile znaczy osoba, która je wypowiada.
|
|
 |
kierujesz się sercem, czy tym co mówią wszyscy ?
|
|
|
|