|
bezwstydnie.moblo.pl
czasami nocą lubię siadać przed domem na zimnej trawie podnosić głowę do góry i gubić myśli między gwiazdami.
|
|
|
czasami nocą lubię siadać przed domem na zimnej trawie, podnosić głowę do góry i gubić myśli między gwiazdami.
|
|
|
chciałabym w końcu nauczyć się korzystać z rozsądku, o ile nie zgubiłam go razem z tobą.
|
|
|
nienawidzę siebie samej, gdy on tak po prostu udaje, że się nie znamy i ucieka wzrokiem w drugą stronę przed moim spojrzeniem.
|
|
|
lubię się czasem odizolować od wszystkiego; od tego co jest dobre i złe, od myśli o tobie i od samej siebie.
|
|
|
niedługo miną prawie dwa lata, odkąd chodzę spać wtulona jedynie w pościel.
|
|
|
i słowa kończące się tuż za naszymi plecami.
|
|
|
od pierwszego spojrzenia do końca życia?
|
|
|
uwielbiam cię uwielbiać i chciałabym, żebyś też to uwielbiał.
|
|
|
kiedy tak wracaliśmy o 4 nad ranem po pustych ulicach i pomiędzy śpiącymi domami, niezbyt trzeźwi, ja w twojej kurtce, a ty z ręką na moich ramionach... prawie zapomniałam wtedy, że przecież jestem tylko jedną z wielu.
|
|
|
nawet wódka w twoim towarzystwie smakuje najlepiej, wiesz?
|
|
|
choć razem się śmiejemy, płaczemy osobno.
|
|
|
tak bardzo chcemy prawdy, a kochamy za kłamstwa.
|
|
|
|