|
bezszykusama.moblo.pl
Cierpię dla kilku dni szczęścia.
|
|
|
Cierpię dla kilku dni szczęścia.
|
|
|
Czy już mogę tęsknić. Jeśli tęsknota jest chorobą serca, więc w grę wchodzi miłość. To przed czym się broniłam, nie chciałam, bo wiedziałam jak będzie bolało. Wiedziałam a czemu się temu oddałam. Wybrałeś najbardziej bolesną droge krzywdzenia. Moge zdawac się twarda, świetnie udawać, że bez Ciebie potrafie. Ale ile można, przecież dla Ciebie to wszystko. Teraz nie ma dla kogo. Jest jak jest czas leci, a ja czekam. Na twoje słowa, które wiem, że są kolejnym kłamstwem ale czekam. Coś mi karze wierzyć i mieć nadzieje. Trwać. Czym to jest? Dlaczego sterujesz moim życiem. Uśmiech staje się przykrywką.
|
|
|
Tymi słowami dostałam nóż w plecy. Dziwne ale czemu poczułam ból. Gubie się spadam. Ból rozerwał mi myśli, nie potrafię funkcjonować to wszystko nie ma sensu. Mała odrzucona dziewczynka. Przegrałam walke z życiem. Dlaczego? Sama nie wiem. Znowu nie potrafiłam. Miłość krzywdzi ludzi.
|
|
|
Świat się zawalił, nie muszę mówić o kogo chodzi..
|
|
|
Czemu uszczęśliwiać chce mnie osoba, która nie dostaje nic ode mnie w zamian.
|
|
|
Zaufaj komuś bezgranicznie z nadzieją, że ta osoba na pewno Cie nie zawiedzie. Poświęć dla niej wszystko, koleżanki, kolegów, swoją pasje. Strać przez to przyjaciół, oddaj się w pełni w stan świadomośći posiadania jej. Uznaj ją za cel. Bądź, trwaj, wspieraj, pomagaj. Spędzaj każdą wolną chwile. Poswięcaj życie dla czyjegoś szczęscia. Oddawaj się w pełni, oddaj dusze ciało. kazdy milimetr. Dowiedz się, że ta osoba jest kolejną którą Cie skrzywdzi.
|
|
|
Potrafię wstać, wyjść z domu, rozmawiam, nawet się uśmiechać. Biec, stać. Mogę wszystko, ale to nic ma żadnego sensu.
|
|
|
Szczerze powiedziawszy nie mam powodów żeby zmienić swoje zdanie. Czemu to zrobiłam?
|
|
|
Miałabym uwierzyć, że jest po co. Dlaczego, bez sensu. Nie, za duzo tego. Niby nic nie rozumiesz. Niszczysz mnie, czujesz satysfakcje chociaż jak nie to zrób coś jeszcze. Zakończ to co zacząłęś.
|
|
|
Pisze to dla Ciebie, nie znam tematu, ale pisze. Najprościej mówić, co się myśli. A co ja myślę mając w głowie Ciebie. Dziwne myśli, takie pierwsze i nie znane. Czemu czuje dziwne zaufanie, tak bez powodu. Dlaczego od tak potrafię mówić Ci co myślę. Czy to złe. Czego rozmawiając z Tobą mam wrażenie, że Ty jeden mnie chcesz wysłuchać. Jak to robisz, naucz mnie.
|
|
|
To nie tak jak być powinno wciąż to nie to, nie Ci ludzie nie ten świat, nie czas. Za dużo łeż, mało krwi. Chcemy więcej. Niczego z czegoś.
|
|
|
|