 |
bezsennie.moblo.pl
tysiące słów dzielę na prawdę a potem pomnożę je przez obietnice wtedy zrozumiem co tu jest ważne bo wynik pokaże mi jakie jest życie
|
|
 |
tysiące słów dzielę na prawdę, a potem pomnożę je przez obietnice, wtedy zrozumiem co tu jest ważne, bo wynik pokaże mi jakie jest życie
|
|
 |
i nie obchodzi Go świat miedzy nami, świat który łączył marzenia i plany..
|
|
 |
tak sądzę - wszyscy budzimy się nie w porę, ranimy się nawzajem, potem tęsknimy, to chore..
|
|
 |
i choć nie wie nikt o tym, tak jak o łzach, które same czasem napływały do oczu, to kilka razy wychodziłem na dach, nie wiem po co, może po to, by skoczyć, ale jestem tu przez odwagę lub strach..
|
|
 |
wypełniam przestrzeń zwykłym powietrzem, szukając tego co zwą pozornie szczęściem
|
|
 |
emocje, uczucia deptałem, robiłem sobie z nich kpiny. wpadłem w złe towarzystwo, chlałem i ćpałem, byłem pewien siebie jak nigdy
|
|
 |
wiem, Twoje serce jest złamane, źle zrośnięte, to moje dzieło, byłem wtedy tylko dużym dzieckiem
|
|
 |
życie to wyścig, wiem, pociąg tych wszystkich zer, ale chyba nie po to żyjemy, co nie?
|
|
 |
żeby wszystko było po naszej myśli, żaden skurwysyn nie dał rady nas zniszczyć..
|
|
 |
bez zahamowań, bo w końcu nikt nie widzi, wkładam tam dłoń i wiem, że się nie wstydzisz
|
|
 |
wyglądasz ślicznie, gdy oblizujesz usta, dziś nasze cyfry, to dziewiątka i szóstka
|
|
 |
powiedz gdzie ta ekipa, gdzie Ci ludzie z przed lat, gdzie Ci wszyscy z którymi miałem zmieniać ten świat?
|
|
|
|