|
bezkituxp.moblo.pl
nie jestem pesymistką po prostu patrzę na świat z perspektywy doświadczeń.
|
|
|
nie jestem pesymistką, po prostu patrzę na świat z perspektywy doświadczeń.
|
|
|
cofać czas? po co? jak ma się spierdolić, to i tak się spierdoli. i nieważne, jaką drogę wybierzesz, nieważne, co powiesz.
|
|
|
możesz wyrzucić wszystkie rzeczy, które od niego dostałaś. możesz usunąć jego numer telefonu. możesz przestać nosić bluzkę, która tak mu się podobała. możesz przestać używać tych perfum, których upajał się zapachem. ale nigdy nie będziesz w stanie wyrzucić go ze swojego życia, usunąć ze swojej pamięci. nie będziesz mogła przestać nosić go w sercu i używać jego imienia jako odpowiedzi na pytanie ' najważniejsza osoba w Twoim życiu? '.
|
|
|
tak cholernie nienawidzę Cię za to, że swoim odejściem tak perfidnie zniszczyłeś mi życie. mimo to, zawdzięczam Ci tyle wspaniałych chwil i to, że pokazałeś mi, że jednocześnie trzymając kogoś za rękę, można mieć w niej cały świat.
|
|
|
mój wymarzony ' ideał ' ? nie musi pisać dla mnie miłosnych wierszy, nie musi każdego dnia obdarowywać kwiatami, nie musi co minutę prawić mi komplementów, nie musi spowiadać się ze wszystkiego, co robi, żebym się nie martwiła, czy nie była zazdrosna. po prostu chciałabym, żeby od czasu do czasu powiedział mi, jak bardzo mnie kocha i jaka jestem dla niego ważna, żeby był wtedy, kiedy go potrzebuję, żeby mógł pośmiać się z mojej nieogarniętej fryzury z samego rana, żeby doprowadzał do sytuacji, w których będę o niego chorobliwe zazdrosna, żeby wtedy, kiedy nie będę mogła sobie z niczym poradzić, przytulił mnie i powiedział ' Mała, jestem z Tobą. razem damy radę. '
|
|
|
tacy, jak Ty się nie zmieniają, a skurwysyństwo nigdy nie mija.
|
|
|
właśnie zdałam sobie sprawę, że czas przede mną spierdala, a ja nie robię nic, stoję w miejscu. chcę coś zmienić, ale to wszystko już nie ma sensu.
|
|
|
jestem zwykłym, beznadziejnym zerem. jestem nikim i nie mam nic. zresztą, to już bez znaczenia.
|
|
|
czas nas zabił. zabił wszystko i zrobił z nami, co chciał.
|
|
|
gdzie byłaś wczoraj? i gdzie jesteś teraz? którędy chodzisz, kiedy zapominasz moje spojrzenia, kroki, moje słowa? gdzie byłaś wczoraj? ciemne Twoje okno. telefon milczał, jak ciemny grobowiec. cicho tyka mój zegarek. deszcz taki sam jak wtedy chlusta w okno. gdzie byłaś wczoraj? i gdzie jesteś teraz. deszcz zwilża ziemię małymi kroplami. miłość przenika mój mózg, jak deszcz ziemię, a Ty gdzieś sobie chodzisz. i sama nawet nie wiesz, czemu Cię nie ma w domu po dwudziestej drugiej. / M.M.
|
|
|
i mimo wszystko nadal tli się we mnie nadzieja, że kiedyś wszystko się ułoży.
|
|
|
najgorsze uczucie? chyba to, kiedy stajesz przed lustrem i nagle do oczu napływają Ci łzy. zdajesz sobie sprawę, że do niczego nie dążysz, nic nie osiągnęłaś, nic nie zrobiłaś, żeby zmienić ten świat. łzy zamazują Ci Twoje odbicie i tak nie masz już ochoty patrzeć. czujesz się przegrana.
|
|
|
|