|
bezfantazji.96.moblo.pl
w takie dni jak dziś chciałabym być przykuta do Ciebie kajdankami... albo lepiej SUPER GLUE!
|
|
|
|
w takie dni jak dziś chciałabym być przykuta do Ciebie kajdankami... albo lepiej SUPER GLUE!
|
|
|
|
-Skąd masz mój nr.? - Na wikipedi jest... wystarczy wpisać najwspanialszy.. < 3
|
|
|
|
Moje serce jest idealne... bo Ty jesteś w środku < 3
|
|
|
|
♡ + ♡ = ❤ ²
|
|
|
|
PLAN NA DZIŚ: wstać z łóżka (---); napisać do niego (< 3); zrobić herbatę (++); umyć zęby (+); ubrać się (+); napisać do niego (< 3); Rekolekcje (+); napisać do niego (< 3); ZJEŚĆ (+); napisać do niego (< 3); załączyć kompa (++); wejść na moblo! (+++); napisać do niego (< 3); pościelić łóżko i posprzątać trochę (...); napisać do niego (< 3); włączyć TV na "Marinę" (+); pomalować paznokcie (+); napisać do niego (< 3); włączyć "Rozmowy W Toku" (+); obiad (+); napisać do niego (< 3); pamiętnik (< 3); napisać do niego (< 3); "Prosto W Serce" (+); wykazywanie się twórczo (+++); napisać do niego (< 3); kolacja (-); napisać do niego (< 3); napisać do niego (< 3); napisać do niego (< 3); napisać do niego (< 3); napisać do niego (< 3); spać (23:30)...
|
|
|
|
Bo ona ma sześć różnych uśmiechów :
Pierwszy , gdy coś ją naprawdę rozśmieszy .
Drugi , gdy śmieje się z grzeczności .
Trzeci , gdy snuje plany .
Czwarty , gdy śmieje się sama z siebie .
Piąty , gdy czuje się niezręcznie .
I szósty , gdy ..
Szósty , gdy Go widzi ..
|
|
|
I nawet gdybyś czytał mi teraz przepis na budyń z proszku, słowa padające z Twoich ust były by dla mnie najmądrzejszymi słowami świata.
|
|
|
` Kupił mi moją ulubioną gumę balonową. nigdy nie zapomnę jego spojrzenia, gdy mi ją wręczał mówiąc, że uwielbia na mnie patrzeć, gdy jestem uśmiechnięta jak małe dziecko w sklepie ze słodyczami. / elfiik
|
|
|
mam dyplom z ganjologii i z marihuanizmu, dwa doktoraty, poza tym w chuj cynizmu.
|
|
|
|
` od dawna nie obchodzi Mnie co o Mnie mówią ludzie , co prawda a co nie prawda wiem i chuj wam w buzie .
|
|
|
|
BO NIE ! - kobiecy argument na wszystko :)
|
|
|
|
Wróciłam w to miejsce, usiadłam na krawężniku z delikatnym uśmiechem na smutnej twarzy. Gdy spojrzałam na zdjęcie po policzku spłynęły słone łzy, ciche srebrzyste kropelki sączącej się z serca tęsknoty. Pełna sprzeczności nienawidziłam tego miejsca, lecz równie mocno je kochałam. Chciałam o nim zapomnieć, ale zawsze wracałam.
|
|
|
|