|
bezfantazji.96.moblo.pl
Jak na deszczu łza cały ten świat nie znaczy nic a nic..
|
|
|
|
Jak na deszczu łza, cały ten świat nie znaczy nic a nic..
|
|
|
Szkoda, że mi nie powiedziałeś, że to tylko dla zabawy, może bawiłabym się tak samo dobrze jak Ty. // bezfantazji.96
|
|
|
Stwórca, mojego uczucia. Morderca, moich nadziei. / beznfantazji.96
|
|
|
I nawet gdybym krzyczała najgłośniej jak potrafię, i tak nie obudzę w Tobie miłości. / bezfantazji.96
|
|
|
Czasem idę ulicą i jakieś obrazy przywracają wspomnienia tamtych dni, zatrzymuję się na chwilę, ale już nie płaczę, idę dalej, udając, że to wszystko nigdy nie miało znaczenia.
|
|
|
|
Gimnazjum to chujowy okres. Ledwo co zdążyłam się przywiązać do tych wszystkich ludzi, a już za chwilę będę musiała się z nimi żegnać..
|
|
|
są takie dni, których Cię nienawidzę, żałuje każdej chwili spędzonej razem, uważam Cię za jedną wielką pomyłkę w moim życiu, ale później... Później przychodzą takie, kiedy wstyd mi za wcześniejsze myśli, takie w których uświadamiam sobie, że byłeś najlepszym co mnie do tej pory spotkało, że tęsknię za Twoim głosem, pocałunkami i tym uczuciem, które nas łączyło i przeciez miało się nigdy nie skończyć
|
|
|
a Dupa jasiu. Muszę chodzic wcześniej spać bo jakieś durne myśli chodzą mi po głowie. Nas już nie ma i nigdy nie będzie no
|
|
|
cholera jasna, dlaczego nie potrafie tak po prostu zapomnieć? Iść naprzód, nie patrząc wstecz, nie czując bólu?
|
|
|
|
Czasami mam ochotę zwymiotować ludźmi, tak po prostu, przeżuć a potem wypluć, zmieszać z błotem i zostawić. Zrobić z nimi to samo co oni zrobili ze mną.
|
|
|
- Kochasz go? Zastanów się nad tym pytaniem, i nie odpowiadaj pochopnie. - Zapytała. - Ym... - Cicho wyłgała. - Sama widzisz, pamiętaj, jeśli masz być z kimś z przymusu dlatego że twoi rodzice go lubią, czy twoje przyjaciółki mówią że to super ciacho nie rób tego. Mart się o siebie, a nie o przyjaciół. Bo to ty masz się męczyć w związku bez przyszłości i uczucia lub byś samemu ale być szczęśliwym. / jachcenajamaice
|
|
|
jeździłam na deskorolce w skateparku. dzisiaj szczególnie wszystko mi świetnie wychodziło. - nie wiedziałem, że tak jeździsz na desce. - usłyszałam znajomy głos zza pleców. odwróciłam się i zobaczyłam chłopaka który zawrócił mi w głowie i zostawił. - dużo rzeczy o mnie nie wiesz. - syknęłam biorąc deskę do ręki i idąc w kierunku wyjścia. - czego np? - zapytał. - tego, że jestem bardzo wrażliwa, szybko przywiązuję się do ludzi i z tęsknoty potrafię się nawet ciąć. mam wyjebane na kolesi którzy zapewniają mnie, że im zależy a po trzech tygodniach mając mnie w dupie z dnia na dzień przestają się do mnie odzywać. takie zachowanie powoduje u mnie kompletną załamkę, nieprzespane noce i ból. - powiedziałam uśmiechając się sztucznie. - przepraszam.. - wyjąkał zmieszany. - ty mnie nie przepraszaj bo przeprosiny nic tu nie pomogą. - rzuciłam. przybliżył się do mnie, odsunęłam się do tyłu zagryzając wargę i odeszłam . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|