 |
bezchmurneniebo.moblo.pl
podczas ostatnich wyglupow skonczyla ze szrama na twarzy... nie przejmowalabym sie tym gdyby nie fakt ze bede miala juz na zawsze slad tamtej zabawy na twarzy a Ty
|
|
 |
podczas ostatnich wyglupow skonczyla ze szrama na twarzy... nie przejmowalabym sie tym, gdyby nie fakt, ze bede miala juz na zawsze slad tamtej zabawy na twarzy a Ty odszedles nastepnego dnia...
|
|
 |
rezygnujesz z sylwestra z przyjaciolmi specjalnie dla niego i zostaniesz w domu, a on Ci mowi ze chyba nie bedziecie go spedzac razem bo umowil sie ze swoimi kolegami....
|
|
 |
dziwilam sie ludziom jak moga jarac, tlumaczac sie ze to im pomaga... dopoki pierwszy raz sama tego nie zrobilam...
|
|
 |
to nic, że znów w tym roku nie będziemy na jednym sylwestrze. to nic, że równiutko o północy nie będę mogła Ci złożyć życzeń. to nic, że Ty będziesz się świetnie bawić zapominając o moim istnieniu. to nic, że nie zacznę nowego roku, tak jakbym chciała.
|
|
 |
nie umiem tak. nie jestem w stanie mówić 'dobranoc' komu innemu. nie potrafię budzić kogoś innego niż Jego, słodkim 'dzień dobly, plose pana'. nie potrafię znieść innych słów, innej składni. nie umiem zaakceptować innych oczu, innego dotyku, innego tonu głosu. nigdy nie pokocham kogoś tak samo, jak kocham Jego. / veriolla
|
|
 |
moja milosc do jego soby jest czyms bardzo dziwnym... czasem sie zastanawiam czy to milosc czy nienawisc...
|
|
 |
najgozej jest wtedy, gdy tesknie... najgorzej jest przez 24h/7...
|
|
 |
czas najwyzszy zauwazyc ze nie masz juz tych zacnych 18 lat tylko juz 7+... i nie jestes taki piekny jak za "mlodu" ludzie w twoim wieku osiagaja duzo wiecej niz ty... maja dzieci, zony, mieszkania, domy a ty/ nadal mieszkasz u rodzicow i kurwa miales dziwczyne 18 letnia ktora chciales pozbawic mlodosci prowadzac ja pod oltarz...
|
|
 |
n\myslisz, ze mi pojedziesz nazywajac mnie dzieckiem?! mylisz sie, mam zaledwie 18 lat, mam jeszcze czas na wszystko, moge sobie pozwolic na przypadkowe milosci, na romanse, bale, imprezy, jaranie, chlanie do trupa, probowanie wszystkiego zakazanego w zyciu... tobie juz ten okres minal, to tobie juz zaczyna tykac zegar biologiczny, tracisz na wartosci, czas najwyzszy sie ustatkowac, spowarzniec, nic tylko praca... wole bys nazwal mnie dzieckiem niz tak jak ja ciebie starym koniem ;]
|
|
 |
czego ci zycze na sylwestra?! bys wyjebal w kosmos wraz z petarda!
|
|
|
|