|
bendita.moblo.pl
Ja sam to narysowałem tak ja sam.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Ja sam to narysowałem, tak, ja, sam.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Ja nawet bardziej mogę się do ciebie nie odzywać.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Ich się słucha, ale oczami.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
I właśnie wtedy zrozumiałem, że muszę się skupić na tym, co w anegdocie zwanej życiem jest najważniejsze – na sobie.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Dziób, dziób. Chciałbym się całować, ale nie mam warg. No, ale daj dzioba, no.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Cięcie! Po reżysersku to znaczy morda.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Bóg zapłać, pradawni bogowie!
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Bo, gdyż, któż jest bardziej godny okładki niż król?
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Biedny Mort. Pozwól, że ci pomogę. (Krzyczy). Pchaj mocniej nogami! Od czego masz nogi, jak nie pchasz?!
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Andrzej z Zielonej Góry chce wykorzystać telefon do przyjaciela, moim zdaniem powinien strzelać.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Aha! Już czujem słodki smak zwycięstwa. Mmm... jakbym miał coś słodkiego w brzuchu. (Wyprzedzają go pingwiny). Nie, teraz zastąpił go gorzki smród przegranej! Uuu... śmierdzi nie na żarty.
|
|
|
bendita dodano: 3 października 2011 |
|
Aha! Już czujem słodki smak zwycięstwa. Mmm... jakbym miał coś słodkiego w brzuchu. (Wyprzedzają go pingwiny). Nie, teraz zastąpił go gorzki smród przegranej! Uuu... śmierdzi nie na żarty.
|
|
|
|