 |
czy to, że mnie ranisz daje ci jakąś pierdoloną satysfakcje ?
|
|
 |
-Czy ona ma zawsze takie radosne oczy? -Nie, tylko wtedy jak Cię widzi.
|
|
 |
-A kiedy on przechodzi potykam sie o własne sznurówki
-Ale ty nie masz sznurówek
-no widzisz jak on na mnie działa. : )
|
|
 |
-Jego oczy...
-Co z nimi?
-Z nimi ? Z nimi związane jest każde moje marzenie, każdy sen , bo tylko on ma takie oczy.
|
|
 |
- Co w nim jest takiego szczególnego ?
- Jeszcze nie wiem, ale chcę to sprawdzać do końca życia.
|
|
 |
- Czy mogę się do Pana przytulić?
- Przecież my się nie znamy.
- Za miesiąc nie będziemy widzieli świata poza sobą...
|
|
 |
- Mam Cię. - powiedział podczas wygłupów.
- Głęboko w sercu czy gdzieś? - zapytała poważnie.
- ... - zamilkł, widocznie nie był pewien swoich uczuć.
Wyszedł i zostawił ją zapłakaną.
|
|
 |
- Bądź.
- po co?
- bo życie mnie przeraża. bo boje się samotności. bo... gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko... bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra... bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane...
|
|
 |
` Gdzie się podziało to co łączy dwoje ludzi ?
Coraz więcej z nas samotnie co rano się budzi .
|
|
 |
Gdybys teraz stanal przede mna , miałabym ogromny dylemat : dać Ci w ryj , czy pocałować .
|
|
 |
wierz w lepsze jutro , nieważne , że dziś jesteś na dnie...
|
|
 |
bardzo ładnie skurwiony swiat...
|
|
|
|