|
już nie wrócisz - dziś to wiem, to wszystko z Twojej strony było grą, cholerną grą.
Na pewno bawiłeś się świetnie wiedząc ,że mnie ranisz, że każdy Twoj ruch i gest powodują,że wariuje..
|
|
|
tak bardzo chciałabym cofnąć czas, tak bardzo chciałabym żebyś wrócił, żeby było tak jak kilka miesięcy temu - tak jak wtedy kiedy wydawało mi się,że mimo wszystko COŚ dla Ciebie znaczę, że to nie jest chwilowe i takie ulotne..
|
|
|
sprawiasz,że znów wariuje - wariuje z rozpaczy, wariuje z tej cholernej niepewności i z ogromu niedomówień,które otrzymuje od Ciebie...
|
|
|
miałaś być twarda, miał Cie już nie złamać, miałaś się przed tym bronić, miałaś .. ale nie umiesz, po prostu nie umiesz..
|
|
|
te krótkie chwile nadziei które przeplatają się w Naszych rozmowach ..
|
|
|
znowu wracasz? znowu rujnujesz mi to co sobie zbudowałam ? znowu mam stracić to wszystko ?
|
|
|
a co jeśli powiem ,że będziemy tacy szczęśliwi jak kiedyś, zaryzykujesz?
|
|
|
znów robisz mi mętlik.. nie ! ja już dłużej tego nie zniosę choć tak bardzo Cie potrzebuje, chyba najmocniej na świecie?
|
|
|
chyba jednak coś straciłam..
|
|
|
|