|
to WSZYSTKO znów się zaczyna, tak jak WTEDY...
|
|
|
"Wierzę, że między nią a mną mogło inaczej się ułożyć, (...). Ale czegoś nie zdołam z siebie dać, czegoś... - przez chwilę szuka właściwego słowa, po czym dodaje - ...lirycznego. Brak we mnie liryzmu. Zbyt łatwo sobie radzę z miłością. Nawet kiedy płonę, nie śpiewam. Nie wiem, czy mnie pan rozumie. I tego właśnie żałuję. Żałuję, że pańska córka musiała z mojego powodu przeżyć to, co przeżyła."
|
|
|
wciąż okłamuje samą siebie...
|
|
|
"Ale od złych słów, które się usłyszało, nie można się uratować, choć tak bardzo by się chciało. Niby wszystko wraca do normy, pojednanie następuje, ale ponad tymi słowami, które się tymczasem zagnieżdżają głęboko, na dnie duszy. I czekają, by w odpowiedniej chwili powrócić i znów coś znaczyć, coś niszczyć, i powtarzać się tak długo, aż rozpadnie się wszystko, jak złudzenie."
|
|
|
"Przywarli do siebie tak blisko, że nie było już miejsca na żadne uczucia."
|
|
|
masz siłę aby wybaczyć,aby decydować czy wybaczyć
jedynie w przebaczeniu możesz być wolna..
|
|
|
gdy slyszysz coś wystarczajaco długo zaczynasz w to wierzyc..
|
|
|
"Kobieta potrafi wybaczyć wszystko, oprócz tego, że się jej nie kocha."
|
|
|
Tną się. Żyletka, nóż, nieważne, ważne że coś ostrego. Celowo tworzą rany na swoim ciele kilkoma cięciami. Zazwyczaj stosują wystarczająco dużo siły, aby przebić się przez skórę do krwi. Nie zdają sobie sprawy do czego prowadzi podjęcie takich działań - uzależnienie. Brak wystarczającej siły psychicznej, by poradzić sobie z otaczającym światem, cierpienie, ból wewnętrzny. Chęć utożsamienia bólu wewnętrznego z bólem zewnętrznym. Nikt nie robi tego bez powodu. Tłumią w sobie emocje, uważają że nikt ich nie zrozumie. Problemy miłosne, szkolne, rodzinne, chęć spróbowania, zwrócenia na siebie uwagi, brak akceptacji, samotność. Powodów sporo. Po czasie nawet to już nie wystarcza. Teraz nie zrozumie człowiek błędu, ale jak dojrzeje to będzie żałował. nie dość, że nie pomyśli, to później wstydzi się blizn i stara się je ukryć, jakby to miało odratować sytuację. Tną się, ponieważ potrzebują poczuć, że żyją, a do samego bólu zaczynają się przyzwyczajać. Dla nich, dla nas to coś normalnego.
|
|
|
czy można kochać i nienawidzieć tą samą osobę?
|
|
|
Patrzę i czuję, jak bardzo Cię nie ma.
|
|
|
|