|
- Jak długo się już znamy?
- Cztery lata z wieloma dziurami pośrodku.
- Jak brokat nadjedzony przez mole?
- Jak dwoje ludzi, którzy nigdy nie chcieli wziąć na siebie żadnej odpowiedzialności - którzy chcieli mieć wszystko i nic nie dawać.
|
|
|
Kobieta nigdy nie powie wprost tego, co myśli. Kiedy weźmie się ją do restauracji, to na pytanie "Na co masz ochotę?" nigdy nie odpowie: "- Żebyś mnie stąd zabrał, zdjął moją sukienkę, położył mnie na brzuchu, zaczął językiem zataczać kręgi wokół dołeczków nad moją pupą, a później całował mnie wzdłuż kręgosłupa, kończąc na szyi. Wtedy będę już mokra." Zamiast tego powie: "- Może wezmę sałatkę?"
|
|
|
"Jeżeli cię pokocham, wejdź bez pukania lecz dobrze to sobie przemyśl. Twoja dłuższa nieobecnośc sprawiłaby mi ból."
|
|
|
"Nagle wydałaś mi się taka samotna. Jakbyś zapomniała, że tu jestem."
|
|
|
"To nie był strach przed osobą czy rzeczą. Bała się uczucia. Bała się, że będzie miała wszystko i to straci, że narodzi się i umrze jeszcze boleśniej niż do tej pory, że znów będzie czekać na coś, co nigdy nie nadejdzie.
Wraz z nim pojawił się lęk, że może go zranić. Nieświadomie, paląc rankiem kolejnego papierosa nad dywanem z róż, które jej przyniósł. Bała się, że którejś nocy zostanie jej tylko zimne, białe prześcieradło.
Dlatego zniknęła."
|
|
|
"Często najbardziej kochamy tych ludzi, te sprawy i te rzeczy, od których bieg życia każe nam odchodzić – nieraz na zawsze."
|
|
|
"Jest taki moment, kiedy ból jest tak duży, że nie możesz oddychać. To jest taki sprytny mechanizm. Myślę, że przećwiczony wielokrotnie przez naturę. Dusisz się, instynktownie ratujesz się i zapominasz na chwilę o bólu. Boisz się nawrotu bezdechu i dzięki temu możesz przeżyć."
|
|
|
"Chciałabym ci coś takiego zrobić, żebyś nie mógł beze mnie żyć, żebyś nie mógł o mnie zapomnieć."
|
|
|
"Byłam pewna, że znajdę wówczas odpowiednie słowa, żeby wyrazić to, co mnie dręczy, wytłumaczyć mu, dlaczego jestem tak okropnie przerażona, dlaczego mam uczucie, jak gdyby mnie siłą wpychano coraz głębiej i głębiej do czarnego dusznego worka, z którego się już nigdy nie wydostanę."
|
|
|
brak mi Cie w każdym detalu, skurwysynu...
|
|
|
„Przecież sama wiem, że jeśli się odprężę będzie mi lżej. Jaki sens ma mówienie mi tego? Lecz jeżeli teraz się odprężę, rozsypię się na kawałki. Zawsze tak żyłam i nie umiem żyć inaczej. Jeżeli odprężę się choć na sekundę, nie będzie już odwrotu. Rozsypię się na kawałki, a te kawałki rozsieją się po całym świecie.”
|
|
|
"I potem, dużo później, zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli i możesz wlać w tę dziurę bardzo dużo, mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja."
|
|
|
|