Mala Zimetbaum - imię, nazwisko.
Dano jej numer, zabrano wszystko,
osadzono tam, skąd uciekł szatan,
"Anus mundi" - znaczy - odbyt świata.
Praca, tyfus, selekcje, kapo, pała
określają granice umysłu jej i ciała,
Ośmieliła się kochać - odważnie, bez lęku,
miłością czystą, wśród konających jęku.
Spotkały się dwa serca na morzu cierpienia,
w cieniu baraków - numery bez imienia.
- Kochana! - rumieniec płonie na Twym licu!
Rozkosz to? łuna krematoryjnych pieców?
I uleciały z klatki dwa rajskie ptaki,
na miłości, wolności nieprzetarte szlaki.
Dla nich to wieczność, acz tygodni parę;
ruszyła obława, śmierci macki szare.
Wydano wyrok: w imieniu III Rzeszy...
na niebiańskie łąki każde z nich spieszy.
On szepcąc jej imię, ona imię jego:
oświęcimska Julia, oświęcimski Romeo.
|