 |
beatka135.moblo.pl
z plastikowych rzęs płynie sztuczna łza.. tak już czasem jest nawet kiedy oczy są ze szkła..
|
|
 |
|
z plastikowych rzęs płynie sztuczna łza.. tak już czasem jest , nawet kiedy oczy są ze szkła..
|
|
|
|
With their tanks, and their bombs, and their bombs, and their guns In your head, in your head they are cryin' In your head, In your head Zombie,zombie,zombie,zombie What's in your head in your head, in your head Zombie, zombie,zombie,zombie .
|
|
|
|
mijamy się.mówimy wdzięcznie dzień dobry,a myślimy do widzenia.potykamy się o własne myśli, gubiąc po drodze walizki wspomnień.
|
|
|
|
Szanowny Panie Boże,
Peggy Blue opuściła szpital. Wróciła do domu. Nie jestem głupi, wiem, że już nigdy jej nie zobaczę.
Nie będę do Ciebie pisał, dlatego, że mi smutno. Przeżyliśmy razem życie, Peggy i ja,
a teraz zostałem sam i leżę w łóżku łysy, stary i zmęczony. Ohydnie jest się starzeć.
Dzisiaj przestałem Cię lubić.
Oskar.
|
|
|
|
jest trzynaście minut po siódmej, a ja nie mam siły przeciągnąć tuszem rzęs..
|
|
|
|
Kropla kałuży. Niebieski liść. Zielone niebo. Fantazja.
|
|
|
|
złe zdanie mam o ludziach.
|
|
|
|
uciekajmy, mamy jakieś pieniądze, znajdźmy jakiś motel, kupmy odgrzewaną pizzę z mikrofali i frytki, a przede wszystkim dwie butelki wina, i wejdźmy do wanny, umyję cię, scałuję z ciebie wszystko, umyję cię, wytrę ręcznikiem, położę do łóżka, i zacznę całować, i mówić ci, opowiadać cały świat.
|
|
|
|
Chciałabym być najważniejszą kobietą w Twoim życiu , chociaż raz , jeden pieprzony dzień.
|
|
|
|
Lubię samotność kontrolowaną. Lubię włóczyć się po mieście.
Nie boję się, że przyjdę do pustego mieszkania i sam położę się
do łóżka. Boję się, że nie będę miał za kim tęsknić, kogo kochać.
Potrzebuję ciepła i bliskości.
|
|
|
|
a chciałam wiedzieć o tych Twoich kobietach z przeszłości tylko troszeczkę. Odrobinę. Tylko to, że były, miały takie oczy, takie włosy, takie biografie i że przeszły do historii. O tym, że przeszły bezpowrotnie do historii, chciałam wiedzieć przede wszystkim.
|
|
|
|
jeśli nie wrócisz, nie będzie nadziei, niczego. odejdę bez ciebie z moim smutkiem, pijąc deszcz.
|
|
|
|
Dodaj komentarz