Codziennie jak wstanę , mam te pięć minut dla siebie. Później pojawiasz się w mojej głowie i jesteś w mniej do momentu aż zasnę. Nie śnisz mi się , nic mi się nie śni. Co mi daje siłę by przetrwać kolejny dzień, nie wiem. Na pewno nie pomaga mi myślenie o Tobie i o tym co było.
|