Zawsze to mnie obwiniałaś a przecież to ty kurwa zawiniłaś.Miałaś stać przy mnie twardo bez względu na to jaki jestem.Bez względu na to że nałogi mnie pochłaniają,że szpital jest moim domem a lekarz Bogiem,miałaś być przy Mnie.Obiecałaś,że przy Mnie bedziesz,że wyciągniesz mnie z tego syfu.Kochałaś a mimo to mnie sprzedałaś. | BeTe
|