|
asiuniaabb.moblo.pl
Dziwne... Jak widzę że jesteś dostępny mam ochotę wyrzucić tego pierdolonego laptopa przez okno. A jeszcze kilka tygodni temu odbijało mi z tego powodu totalnie chyba
|
|
|
Dziwne... Jak widzę, że jesteś dostępny, mam ochotę wyrzucić tego pierdolonego laptopa przez okno. A jeszcze kilka tygodni temu odbijało mi z tego powodu totalnie, chyba dlatego, że wiedziałam, że znów napiszesz " ; * "
|
|
|
Dziś przeklinam każdą z chwil w których wywołałam łzy,
Żałuję moich słów które zadały Ci ból,
Nieważne jest już nic gdy nie mogę z Tobą być,
Nieważny cały świat gdy bez Ciebie żyć tu mam .
|
|
|
tak dużo dałabym za jedno głębokie spojrzenie w oczy, za jeden delikatny pocałunek, za jedno wtulenie się w twoje ramiona, za jedno wypowiedziane 'kocham Cię' ...
|
|
|
nie był wszystkim. miałam jeszcze wiele innych osób, rzeczy, równie ważnych. przyjaciół, rodzinę. ale to właśnie on, każdej czynności, każdemu dniu, nadawał sens.
|
|
|
Jak do cholery mogłam pomyśleć, że jestem z nim szczęśliwa ?!
|
|
|
pamiętam jak obiecał mi, że mnie nigdy nie zostawi, że nigdy mnie nie zdradzi, nie zrani, nie okłamie, że już zawsze będziemy razem . zaufałam mu i wierzyłam, że tak naprawdę będzie . a teraz ?? teraz muszę pozbyć się tych wspomnień, muszę wymazać Go z mojej pamięci raz na zawsze . jest i już zawsze będzie frajerem ! ale w moim sercu zawsze pozostanie cząstka tego frajera ;(
|
|
|
tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
obmyślam tysięczny powód, dla którego powinnam o Tobie zapomnieć. jednak żaden z nich nie jest w stanie przeważyć tego jednego, który każe mi o Tobie pamiętać. wiesz jaki to powód? miłość, czyli to uczucie dla Ciebie zupełnie obce.
|
|
|
Potrafię godzinami wpatrywać się w Twoje zdjęcie, w te Twoje błękitne oczy, w ten uśmiech, który do dziś mam przed oczami... Cholera, dlaczego tak trudno mi jest o Tobie zapomnieć ?
|
|
|
Chciałabym, aby było tak jak kiedyś.. że kłócimy się tylko o to, kto kogo bardziej kocha .
|
|
|
Ty zawsze będziesz moim księciem , prowadzącym mnie za rękę .
|
|
|
a On ? on nigdy nie będzie mi obojętny .
|
|
|
|