byłam z nim dla jego niebieskich zniewalających oczu które tak na mnie patrzyły. tylko? nie dla dłoni które tak onieśmielająco dotykały. i to wszystko? nie uwielbiałam jego usta które tak delikatnie całowały. więc tylko dlatego? nie. kochałam go a on mnie. więc czemu już z nim nie jesteś? przecież oczu mu nie wydłubali. no nie. dłoni też nie ucieli. też nie. zakneblowali mu usta? nie. więc co się stało? jego miłość przeminęła..
Najprawdopodobniej nigdy się nie dowiesz jak boli gdy na mnie nie patrzysz i gdy muszę odwrócić wzrok od Twojej twarzy nie patrzeć nawet kątem oka abyś przypadkiem nie zauważył jakie wywierasz na mnie wrażenie.