|
ashna.moblo.pl
Ten list który do niego wysłałam... Chciałam to zrobić jak najlepiej. W rzeczywistości napisałam sześć albo siedem listów. Nie zdawałam sobie sprawy jakie to trudne do
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Ten list, który do niego wysłałam... Chciałam to zrobić jak najlepiej. W rzeczywistości napisałam sześć albo siedem listów. Nie zdawałam sobie sprawy, jakie to trudne, dopóki nie usiadłam i spróbowałam powiadomić: „A więc odchodzę...”. No bo co to jest do powiedzenia? Kochał mnie kiedyś, ale teraz prawie mnie nie zna i nie było sposobu, żeby zrozumiał, o co chodzi. „Dzięki za wszystko do widzenia - tyle zdołałam wysmażyć - I kocham cię.” Napisałam to. Wtedy nie myślałam, że to prawda, ale mimo to się popłakałam. Pisałam kolejne listy i darłam je, pisałam i znów darłam. Już było bardzo dobrze, ale na papierze pozostawały ślady łez, więc musiałam zaczynać od nowa. Nie chciałam mu posyłać moich łez. Odchodziłam... Odchodziłam... i nie miało znaczenia, jak wiele serc będzie zranionych – moje, jego czy kogokolwiek. W duchu już od niego odeszłam.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Nie osądzajcie mnie. Nie muszę się usprawiedliwiać przed nikim. Nie ze wszystkiego byłam specjalnie dumna, ale nie miałam wyboru. No cóż, musiałam to zrobić im albo komuś innemu. Wtedy trochę inaczej na to patrzyłam... To znaczy, gdyby mogli postawić się w mojej sytuacji – wiem, że to brzmi śmiesznie – sami by to zrobili. Tak przypuszczam.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Ona zawsze tak postępuje. Robi ze mną, co chce. Czasem robiła to dla zabawy. Po prostu dla własnej przyjemności.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Wyglądała jak śmierć. Usiadłam na łóżku i wysłuchiwałam jej historii. Cały czas nurtowała mnie jedna myśl : ona ma osiemnaście lat a ja dwadzieścia cztery, ale wydaje się o tyle starsza ode mnie. Była narkomanką, była zakochana, spała z dziesiątkami mężczyzn, zaszła w ciążę. Miała zaledwie osiemnaście lat, lecz miała wrażenie, ze słucham bardzie, bardzo starej kobiety, opowiadającej mi, co się jej przydarzyło, kiedy była młoda.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Oskarżaliśmy się o każdy czyn i o to, co mówiliśmy i robiliśmy. To prawie zrujnowało nasze małżeństwo. Być może do końca je zrujnowało. Być może byliśmy razem tylko dlatego, że żadne z nas nie umiało wymyślić nic lepszego.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
To było potworne, Ja po porostu... ja nie chciałam być tam z nim. Nie chciałam, żeby mnie dotykał ani kładł się na ma mnie, ani obok mnie. Nie chciałam być nigdzie w jego pobliżu. To było obrzydliwe. Nie mogłam uwierzyć. Czekałam na niego tak długo, tęskniłam za nim i kochała go, a kiedy ledwo mnie dotknął, poczułam, że nie zniosę jego dotyku.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Lubię być zakochanym. To jakby oddawać część samego siebie. Miłość jest na zawsze! Tak, no cóż, już w to nie wierzę. To jedynie coś, co ci się przytrafia, jak wszystko inne. Zaczyna się i kończy.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Małe... czarne i raczej pozytywnie szurnięte...
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
Syndrom Pszczolki Mai -gdzies jestem lecz nie wiadomo gdzie..
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
na Twój widok ? wybacz , stać mnie tylko na ironiczny uśmiech .
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
żyję, nie żyję. trwam, rozpadam się. znikam, powracam. w skrócie: nie wyrabiam.
|
|
|
ashna dodano: 7 sierpnia 2009 |
|
jeśli będziemy płakać zardzewiejemy.
|
|
|
|