| 
                                                                            
                                                                                            
                                                
                                                                                                            
                                                            
                                                                |  | ashleyscenecore.moblo.pl Boję się pamiętać  a jednocześnie nie chcę zapomnieć   bo wiem  że to mogą być najpiękniejsze wspomnienia.  Cudowne chwile  które i tak były zbyt krótkie.  Chciałabym je |  |  
                                                                                        
                                                
                                                     
	
		
													
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Boję się pamiętać, a jednocześnie nie chcę zapomnieć,
bo wiem, że to mogą być najpiękniejsze wspomnienia.
Cudowne chwile, które i tak były zbyt krótkie.
Chciałabym jeszcze, choć raz móc się nimi delektować na
żywo, a nie maltretując umysł przywoływaniem kolejnych
obrazów i scen. |  |  
	                   
	                    
             
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| "były i dobre dni, kiedy chodziła zatopiona w snach na jawie, z uśmiechem na ustach, przyłapywała się na chichotaniu, gdy szła ulicą i kiedy nagle przypomniał jej się jakiś wspólny żart. Potem znów nadchodził czas, gdy wpadała w głęboką depresję, aż wreszcie odnajdywała w sobie tyle siły, by ją pokonać na kilka następnych dni. Tyle że najmniejszy drobiazg doprowadził ją ponownie do łez. To był męczący proces i najczęściej dawała za wygraną." |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| nadam sobie prawo do palenia papierosów i używania wulgaryzmów , będę się chwalić swoimi majtkami i zdzierać obcasy na nierównych chodnikach .. jeśli najdzie mnie ochota , nie dopnę ostatniego guzika w tak skąpej bluzce i upiję się do cna .. nie pogardzę też głośnymi napadami histerii i piciem wina w piaskownicy o piątej piętnaście nad ranem . |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| 'Serce pokroiła , nie wybaczyła , życiem się bawiła...' |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -przykro mi to Pani oznajmić, ale jest Pani nieuleczalnie chora. - Co.? Na co.? - Na miłość, proszę Pani. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| `i nawet jeśli będzie mi kurewsko źle , na pytanie "Co u Ciebie ??" Odpowiem , że radzę sobie świetnie |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, a czego nie ma. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - po co ten uśmiech? - bo jest dobrze. - nieprawda. Twoje oczy krzyczą żalem |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| Możesz myśleć o mnie cokolwiek: Że się poddałam, jestem niestała, niekonsekwentna, mało poważna, cyniczna, chłodna i obojętna. Możesz oskarżyć mnie o co zechcesz. O dziecinność, niesłowność i że nie tak miało być. Możesz dowolnie też mnie nazywać. Dziecinną materialistką, skrajną egoistką. Tylko zanim otworzysz usta, spójrz proszę na moment w kierunku lustra. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| ` po prostu lubię w nocy siedzieć na biurku i myśleć, tak w zupełnej ciemności. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| - Z rozmazanym tuszem , czerwonymi oczami , drżącymi wargami krzyczała , że życie jest piękne. |  |  
	                   
	                    
	               
	               
	                   
	                      
	                          |  | 
                                	
                                    	
                                    		                                        	| -Kupić Ci coś? -Tak. -Co? -Szczęście.Dużo szczęścia, tak, żeby mi go nigdy nie zabrakło. |  |  
	                   
	                    |  |